Kreshnik Hajrizi ma zostać wypożyczony do szwajcarskiego Sion. Widzew musi szukać obrońców.
Taką informację podał profil FootballScout na platformie X i wypada wierzyć, bo informacje tam podawane się sprawdzają. Tak było np. w przypadku odejścia Antoniego Klimka do Puszczy Niepołomice.
Hajrizi, chociaż przychodził do Widzewa latem, nie jest potrzebny trenerowi Danielowi Myśliwcowi. Jesienią zagrał tylko w 4 ligowych meczach. W sobotę poleciał z zespołem do Turcji na zgrupowanie, ale teraz je opuszcza. W poniedziałkowym sparingu z Dynamem Kijów nie wystąpił, jak podano z powodu kłopotów z żołądkiem.
Kontrakt piłkarza z Widzewem obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Być może więc jeszcze w łódzkiej drużynie zagra. Na razie ma iść na wypożyczenie do szwajcarskiego Sion. To siódmy zespół ekstraklasy. Hajrizi wraca do Szwajcarii, do Widzewa trafił z FC Lugano.
Jak pisze FootballScout Widzew intensywnie szuka za to stopera, po tym, jak urazu doznał Juan Ibiza. Hiszpan zapewne będzie pauzował przez kilka tygodni. Z nominalnych środkowym obrońców w kadrze są Mateusz Żyro, który nie przedłużył jednak jeszcze kontraktu, oraz Luis da Silva (też kończy mu się umowa, ale jest w niej opcja przedłużenia), Paweł Kwiatkowski (również z kontraktem do końca czerwca).