ŁKS dostanie szanse na rehabilitację po całkowicie nieudanym spotkaniu w Krakowie. Teraz na stadion im. Władysława Króla przyjedzie beniaminek Betclic 1. Ligi. To wcale nie oznacza jednak, że musi być łatwo, bo zanotował on perfekcyjny start sezonu.
ŁKS Łódź miał nad czym pracować przez ostatni tydzień. Zaledwie sześć dni wcześniej przegrał w bardzo słabym stylu z Wisłą Kraków aż 0:5. Do tego spotkania Szymon Grabowski nie chciał już wracać. Trener i jego drużyna mają być już skupieni tylko na przyszłości.
– Zostawmy już to, co było tydzień temu. Na gorąco wyciągnęliśmy bardzo ważne i konstruktywne wnioski. Dla mnie najważniejsza jest chłodna głowa w tej sytuacji i nie chowanie się za kogoś. To nie były łatwe chwilę, ale już minęły. Zrobimy wszystko, żeby przyszłość była zdecydowanie lepsza – mówił Szymon Grabowski na przedmeczowej konferencji prasowej.
Druga połowa wygranego meczu ze Zniczem była ostrzeżeniem dla ŁKS-u. Wtedy gracze z Pruszkowa nie wykorzystali swoich szans, ale Wisła już błędów nie wybaczyła. ŁKS zagrał słabo, ale miał też pecha, bo gospodarzom wychodziło wszystko, a łodzianom kompletnie nic.
Sporo rzeczy udaje się także następnemu rywalowi ŁKS-u. Polonia Bytom zaczęła sezon od dwóch zwycięstw, czterech strzelonych goli i żadnego straconego. Polonia pokonała Górnika Łęczna 1:0 i Chrobrego Głogów 3:0. Te wyniki dają jej pozycję wicelidera rozgrywek. ŁKS jest na 11. miejscu.
Ostatnie bezpośrednie starcie o punkty między ŁKS-em i Polonią Bytom miało odbyć się 12 maja 2013 roku. Wtedy w 1. lidze Polonia otrzymała walkowera i trzy punkty. Ostatni mecz rozegrano natomiast w grudniu 2012 roku. ŁKS zremisował w Bytomiu 1:1, a gola zdobył wówczas Konrad Kaczmarek. Jak będzie tym razem?
ŁKS Łódź – Polonia Bytom / piątek, 1 sierpnia, godz. 20:30 / Stadion Króla, Łódź / Transmisja: TVP Sport