ŁKS Łódź wysyła jasny sygnał, że w kolejnym sezonie chce na poważnie włączyć się w walkę o ekstraklasę. Do łódzkiego pierwszoligowca ma dołączyć środkowy obrońca reprezentacji Mołdawii i Puszczy Niepołomice — Artur Craciun.
Jako pierwszy o transferze Craciuna do ŁKS-u poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyków. Jeden z najważniejszych piłkarzy Puszczy Niepołomice ma się przenieść do klubu z al. Unii i to mimo, że zainteresowanie 26-latkiem było całkiem spore. W grze o Mołdawianina były inne kluby z Polski i zagranicy, ale to ŁKS najsprawniej przeprowadził negocjacje i miał przekonać Craciuna, by ten podpisał kontrakt.
Trudno się dziwić temu, że działaczom ŁKS-u bardzo zależy na wzmocnieniu defensywy. Gulen, Wiech i Rudol nie gwarantowali spokoju w poczynaniach obrony łódzkiej drużyny. Trener Galeano sięgnął nawet po młodziutkiego Krzysztofa Fałowskiego, który jednak, by wejść na solidny ligowy poziom, musi mieć od kogo się uczyć.
ŁKS przechodzi kolejny okres pełen zmian. Po zakończeniu sezonu do klubu dołączył nowy trener – Szymon Grabowski oraz nowy dyrektor sportowy – Radosław Mozyrko. Odpowiadać za wyniki ŁKS-u w nowym sezonie będzie wspomniany duet oraz wiceprezes ds. sportu Robert Graf.
Książkowo mówi się, że sprowadzasz trzech do pierwszego składu i trzech na ławkę. Wiadomo, że zbyt. często idealnego świata nie ma. Planujemy zrobić między cztery, a osiem transferów, z tego cztery, albo pięć do podstawowego składu. W Europie mówi się, że jak masz 60% udanych transferów, to jest to udane okienko – mówił niedawno Mozyrko. – Przede wszystkim trzeba szukać zawodników, którzy chcą u nas grać, bo często jest tak, że jak chodzi się za kimś przez kilka tygodni i się go namawia, to później często te transfery nie wychodzą.
Craciun to kolejny pierwszoligowiec, który jest łączony z ŁKS-em. Blisko przenosin do Łodzi jest też zawodnik GKS-u Tychy, który w minionym sezonie w Betclic 1 Lidze zaliczył siedem goli i cztery asysty w 30 spotkaniach. Samemu ŁKS-owi strzelił dwie bramki.Mowa o Juliusie Erthalerze, 28-letni Austriaku, który do Tychów przeniósł się w styczniu 2024 roku z WSG Tirol. GKS to jego pierwszy klub poza ojczyzną. Do tej pory wystąpił w nim 44 razy (osiem goli i cztery asysty). Erlthaler to ofensywny pomocnik, ale potrafi również należycie wywiązywać się z zadań defensywnych.
Coraz klarowniej widać, jaki plan na obecne okienko transferowe mają przy al. Unii. W ŁKS-ie chcą zbudować drużynę opartą o solidnych ligowców oraz młodych wychowanków. Zobaczymy, czy kolejne nazwiska również będą wpisywać się w te założenia. Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami, latem do ŁKS-u ma trafić 5-8 piłkarzy.