ŁKS zimą sprowadził zawodników, którzy mają zwiększyć siłę łodzian w trakcie nadchodzących miesięcy. Pozostałe kluby 1. ligi również dokonały jednak ciekawych transferów.
Spośród zespołów, które wciąż mają realne szanse na wywalczenie bezpośredniego awansu do ekstraklasy, najciekawsze okienko ma za sobą Miedź Legnica.
Z legnickiego klubu za dwa miliony euro został wykupiony Wiktor Bogacz przez amerykańskie New York Red Bulls. 20-latek jest piłkarzem utalentowanym, to jednak kwota transferu może szokować. Mówimy w końcu o najwyższym transferze wychodzącym w historii zaplecza ekstraklasy. Bogacz w barwach Miedzi w 25 meczach strzelił osiem goli i zanotował dwie asysty. To nie są wybitne statystyki, ale Amerykanie wyłożyli dużą sumę.
Za pieniądze pozyskane ze sprzedaży Bogacza Miedź dokonała kilku ciekawych transferów. Za 175 tys. euro ściągnęła Gustava Engvalla. To napastnik, który dwukrotnie wystąpił w reprezentacji Szwecji. Z Miedzią związali się też Wojciech Hajda z Puszczy Niepołomice, Mateusz Bochnak z Cracovii, bramkarz Dmytro Sydorenko z drugoligowej Pogoni Grodzisk Wielkopolski, a także wypożyczono dwóch młodych graczy z Rakowa Częstochowa – Tomasza Walczaka oraz Kacpra Nowakowskiego.
Lider Bruk-Bet Termalica Nieciecza ściągnął doświadczonego Bartosza Kopacza (249 występów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym), Brazylijczyka Thiago Dombroskiego z Korytyby i trzech Polaków dotychczas grających za granicą – Dominika Bińka z angielskiego Blackburn, Krzysztofa Kubicę z włoskiego Benevento i Wiktora Matyjewicza z greckiej Kallithei.
Zaskakująco spokojnie było w Wiśle Kraków. “Biała Gwiazda” nie podpisała kontraktu z żadnym nowym piłkarzem, a pozbyła się Mateusza Młynśkiego, Igora Sapały i wypożyczyła do Wieczystej Kraków Kubę Wiśniewskiego. To piłkarze, którzy jesienią nie odegrali jesienią w Wiśle większej roli. Cała ta trójka rozegrała razem w tym sezonie 389 minut. Na testach w Krakowie jest Alexis Trouillet , Francuz, który ostatnio był w kadrze Panathinaikosu Ateny.
Arka Gdynia ma nowego trenera. Tomasz Grzegorczyk, mimo że jako szkoleniowiec arkowców wygrał 11 z 14 spotkań, to nie został w klubie na dłużej. Jego miejsce w trakcie przerwy zimowej zajął Dawid Szwarga, który w minionym sezonie awansował z Rakowem Częstochowa do Ligi Europy. Klub z Gdyni stracił za to Karola Czubaka. Najlepszy strzelec gdynian w tym sezonie (15 goli, 2 aststy) i jeden z najlepszych w historii klubu, wybrał KV Kortrijk. Belgowie na transfer byłego zawodnika Widzewa wyłożyli 700 tys. euro.
Arka swoje zimowe okienko transferowe oparła przede wszystkim na piłkarzach, którzy już posmakowali gry na poziomie 1. ligi. Nowymi graczami wicelidera zostali Zvonimir Petrović z Kotwicy Kołobrzeg, Dawid Kocyła z Wisły Płock i Jędrzej Grobelny z Warty Poznań.
Ruch Chorzów wypożyczył natomiast dwóch interesujących zawodników. Pierwszy to 17-letni Jakub Adkonis z Legii Warszawa, występujący na pozycji ofensywnego pomocnika, który jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 800 tys. euro. Drugi, to ukraiński środkowy obrońca Jegor Tsykalo, wychowanek Dynama Kijów, a ostatnio broniący barw Teplic w czeskiej ekstraklasie.
Z zespołu “Niebieskich” do aktualnego lidera ekstraklaklasy Lecha Poznań trafił Bartłomiej Barański. Wiosnę na zasadzie wypożyczenia spędzi jednak jeszcze w Ruchu. Warto przypomnieć, że Barański dał już się poznać kibicom ŁKS-u – gdy w listopadzie poprzedniego roku Ruch wygrał 1:0 na stadionie Króla, to zdobył zwycięską bramkę.
Ciekawie jest również na dole tabeli. Nowym graczem Pogoni Soedlce, ostatniego zespołu w tabeli, został Marcin Flis, były piłkarz ŁKS-u. Stoper występował na al. Unii 2 w poprzednim sezonie, a w CV ma ponad 200 występów w ekstraklasie i 1. lidze.
PROBLEMY ŁKS-u NA PRAWEJ OBRONIE. ILE JESZCZE POTRWAJĄ?
Stal Stalowa Wola, która do bezpiecznej strefy traci sześć punktów, ściągnęła z ŁKS-u Kelechukwu Ibe-Tortiego, czyli skrzydłowego, który gdy grał w Łodzi był nieregularny. Kto wie, być może pokaże potencjał w barwach Stali, gdzie presja będzie o wiele mniejsza niż w ŁKS-ie. Poza tym Stal sprowadziła Davida Niepsuja, Miłosza Piekutowskiego, Michała Walskiego i Adiego Mehremicia – każdy z nich występował w klubach ekstraklasy.
Sześciu nowych graczy dołączyło do Odry Opole, która jesienią straciła najwięcej (38) goli w 1. lidze i ma tylko dwa oczka przewagi nad strefą spadkową.
Jak na tle ligowych rywali wypada ŁKS? Cóż, wydaje się, że ełkaesiacy wzmocnili się w ostatnich tygodniach naprawdę porządnie, być może najbardziej spośród wszystkich 18 zespołów zaplecza ekstraklasy. Jeśli Koki Hinokio, Gustaf Norlin, Sebastian Rudol, Kacper Terlecki i Marko Mrvaljević szybko zaaklimatyzują się w Łodzi, to mogą stanowić sporą wartość dla dwukrotnego mistrza Polski.