ŁKS męczył się ze Skrą Częstochowa, ale ostatecznie może cieszyć się z trzech punktów.
ŁKS męczył się ze Skrą Częstochowa, ale ostatecznie może cieszyć się z trzech punktów. Kibu Vicuña dokonał tylko jednej zmiany w składzie. Kontuzjowanego Domingueza zmienił Mikkel Rygaard. Hiszpański szkoleniowiec uparł się na Bartosza Szeligę na lewej obronie i jak widać pozostaje przy swoim zdaniu, chociaż pozytywów w grze pozyskanego z Tychów piłkarza widać niewiele.
Pierwszą sytuację do zdobycia gola stworzyli ełkaesiacy, ale później ŁKS stracił standardową dla siebie bramkę. Zamieszanie po rzucie rożnym, spóźnieni obrońcy i Adam Mesjasz cieszył się z gola. Chwilę później odpowiedzieli ełkaesiacy. Mikkel Rygaard napędził akcję, podał do Mateusza Bąkowicza, który przeszywającym podaniem znalazł w polu karnym Stipe Juricia, a Chorwat piętą umieścił piłkę w bramce. W pierwszej połowie żaden z zespołów nie był w stanie udokumentować swojej przewagi golem, ale uczciwie trzeba przyznać, że lepsze okazje miała Skra. Łodzianie atakowali tylko dośrodkowaniami. Przez pierwsze 45 minut widzieliśmy wszystko co ŁKS robił źle w minionym sezonie. Brak agresji, powolność, nonszalancja w obronie i bezmyślność w ataku.
W drugiej połowie ŁKS obudził się po 60. minucie. Jakub Tosik i Maciej Wolski zmienili Mikkela Rygaarda i Maksymiliana Rozwandowicza, a gra łodzian poprawiła się. Lepiej spisywał się zupełnie nieprzydatny do tej pory Pirulo. Obudził się Michał Trąbka, który miał asystę przy drugiej bramce. Szczególnie ostatni z goli ełkaesiaków był ładny. Pirulo wysoko wrzucił piłkę do Wolskiego, który zawisł w powietrzu i głową wpakował ją do siatki. Później w szeregi ŁKS-u znowu wkradło się rozprężenie i przez błąd Adama Marciniaka podopieczni Kibu Vicuñy stracili drugiego gola. Po męczarniach ŁKS wygrał ze Skrą, ale żeby liczyć się w walce o awans musi poprawić praktycznie wszystko.
ŁKS – Skra 3:2 ( Jurić 19′, Pirulo 71′, Wolski 79′ :- Mesjasz 12′, Wojtyra 87′)
ŁKS: Marek Kozioł – Mateusz Bąkowicz, Maciej Dąbrowski (45′ Nacho Monsalve), Adam Marciniak, Bartosz Szeliga – Maksymilian Rozwandowicz (63′ Jakub Tosik), Mikkel Rygaard (63′ Maciej Wolski), Michał Trąbka – Pirulo, Javi Moreno, Stipe Jurić (76′ Janczukowicz).
Skra Częstochowa: Nikodem Sujecki – Adam Mesjasz, Marcin Stromecki, Piotr Nocoń, Rafał Brusiło, Maciej Mas (77’Kamil Wojtyra), Krzysztof Napora (65′ Mikołaj Kwietniewski), Łukasz Winiarczyk, Szymon Szymański (77′ Dawid Wojtyra), Oskar Krzyżak, Dawid Niedbała (83′ Kamil Lukoszek).
Widzów: 5108