Bożonarodzeniowy tydzień otworzyła zaskakująca wiadomość o tym, że wejściem do ŁKS-u zainteresowany jest Robert Platek – amerykański inwestor z polskimi korzeniami związany z firmą inwestycyjną MSD Capital. Platek jest obecnie właścicielem występującej w Serie A Spezii Calcio oraz rewelacji trwającego sezonu ligi portugalskiej – Casa Pia. Do końca lipca tego roku miał też udziały w duńskim SønderjyskE.
We wrześniu ubiegłego roku podobne wieści rozpalały wyobraźnię kibiców Viktorii Pilzno. Drużyna z zachodnich Czech była wówczas w trudnym momencie swojej historii – klub, który przyzwyczaił się do regularnej gry w europejskich pucharach i stosunkowo wysokiego, jak na krajowe warunki budżetu miał za sobą serię trzech sezonów bez występu w kontynentalnych rozgrywkach. Brak premii wypłacanych przez UEFA mocno nadwyrężył stan klubowej kasy.
W tej trudnej sytuacji właściciel Viktorii Adolf Šádek postanowił poszukać inwestora, który mógłby zapewnić klubowi zastrzyk gotówki. Do pośrednictwa w poszukiwaniach Šádek zatrudnił firmę doradczą Deloitte. We wrześniu 2021 roku w czeskich mediach głośnym echem odbiła się informacja, że jednym z kandydatów do zainwestowania w klub z czeskiej stolicy piwowarstwa jest… dobrze już znany kibicom ŁKS-u Robert Platek. W pierwszej kolejności tę informację podał portal iSport.cz (LINK), publikowały ją także czeski oddział „Forbesa” (LINK), Prima News (LINK) czy sport.cz (LINK). Czescy dziennikarze podawali informacje o działaniach Platka w Spezia Calcio, Casa Pia i SønderjyskE i zapowiadali możliwe zmiany w pilzneńskim klubie. Według ich informacji przedstawiciel Platków miał nawet pojawić się na jednym z meczów Viktorii.
Temat szybko jednak ucichł. Do przejęcia Viktorii przez Amerykanina nie doszło, a serial związany z poszukiwaniem nowego inwestora trwał w kolejnych tygodniach. Obok rodziny Platków w gronie potencjalnych inwestorów zaczęto wymieniać kontrolowaną przez amerykański kapitał firmę Genius Sports, podmiot szwajcarski, za którym miał stać były prezes czeskiego związku piłkarskiego (FAČR) František Chvalovský, a nawet inwestora z Zatoki Perskiej.
Ostatecznie żaden z wymienionych podmiotów nie zdecydował się na dokapitalizowanie pilzneńskiego klubu. Pomimo problemów finansowych Viktoria nieoczekiwanie zdobyła mistrzostwo Czech i wywalczyła prawo gry w Lidze Mistrzów. Poszukiwania inwestora wciąż jednak trwają, a kibice z Pilzna do dziś zadają sobie pytanie o to, kto kupi ich ukochany klub. Oby historia zainteresowania Platka ŁKS-em skończyła się happy endem i za kilka miesięcy fani ŁKS-u nie mieli podobnych dylematów.
Ten artykuł jest częścią serii tekstów Łódzkiego Sportu o Robercie Platku. Aby dowiedzieć się więcej o amerykańskim inwestorze, przeczytaj wszystkie: Pokora i ambicja, czyli jak Robert Platek buduje sensację ligi portugalskiej [RAPORT] Poczekajmy z szampanami. W Pilźnie też czekali na Platka i obeszli się smakiem ŁKS. Mentalność underdoga, czyli jak Robert Platek buduje klub na miarę Serie A [RAPORT] ŁKS. Znawca duńskiej piłki ostrzega przed Platkiem. „Sprzedawca koszmarów” Co przeszłość Roberta Platka mówi o przyszłości ŁKS-u? [9 WNIOSKÓW]