Jakich wzmocnień dokona ŁKS? Na odpowiedź na to pytanie będzie trzeba poczekać.
ŁKS musi rozglądać się za wzmocnieniami na ekstraklasę. Czasu po awansie będzie niewiele, a łodzianie nie tylko muszą podnieść rywalizację w zespole, ale też dodać jakość piłkarską na newralgicznych pozycjach.
– W klubie mamy taką filozofię, że jeżeli mamy pewność, że Polak da nam jakość, zawsze będziemy stawiali na Polaka. Rozmowy trwają, chemy wzmocnić rywalizację na pozycji napastnika. Szukamy, negocjujemy, to dopiero początek rozmów – mówił Janusz Dziedzic, dyrektor sportowy w programie Meczyków (więcej tutaj).
Czytaj także: “Na rozmowy z inwestorem przyjdzie czas”.
Kazimierz Moskal, trener łodzian przyznał, że jeszcze nie mają konkretnych celów transferowych. Na razie prowadzą wstępne rozmowy z zawodnikami, którymi byliby zainteresowani. Wiemy, że pion sportowy łodzian będzie chciał, żeby wypożyczeni Michał Mokrzycki i Artemijus Tutyskinas zostali w zespole.
Czytaj także: Transfer Mokrzyckiego do ŁKS-u.
– Rozmawiamy, na razie bez konkretów. Nie chcemy zapeszać. Jest coraz bliżej awansu, ale ciągle daleko. Zawsze będzie mało czasu żeby dograć szczegóły z nowymi zawodnikami. Nie jest też tak, że zupełnie nie interesują nas transfery. Nie mamy zaklepanych żadnych nazwisk. Rozmowy trwają cały czas. Przez cały sezon myślimy w klubie o wzmocnieniach – powiedział trener ŁKS-u.