ŁKS Łódź rozpoczął sprzedaż karnetów na rundę wiosenną Betclic 1. Ligi w sezonie 2024/2025. Klub z Al. Unii Lubelskiej 2 ma specjalna ofertę dla przedłużających swoje wejściówki. Ilu fanów wesprze swoich piłkarzy w siedmiu pozostałych spotkaniach, które ŁKS rozegra na Stadionie Króla?
W czwartek, 23 stycznia rozpoczęła się sprzedaż karnetów na domowe spotkania ŁKS-u w rundzie wiosennej sezonu 2024/2025. Łodzianie rozegrają do końca rozgrywek siedem spotkań na Stadionie Króla. Na początek biało-czerwono-biali zmierzą się z Miedzią Legnica. Spotkanie to zostanie rozegrane 23 lutego o 14:30. Jako kolejni na obiekt przy Al. Unii Lubelskiej 2 przyjadą: Warta Poznań, Odra Opole, Bruk-Bet Termalica, GKS Tychy, Stal Rzeszów i Znicz Pruszków.
Dla osób, które przedłużą swój karnet, klub przygotował specjalną promocję. Dwa z tych siedmiu spotkań będą dla takich kibiców darmowe. Na ulgę mogą liczyć także fani, którzy pierwszy raz kupują karnet na mecze ŁKS-u. Otrzymają oni możliwość obejrzenia z trybun sześciu meczów w cenie siedmiu. Do końca tego miesiąca tj, 31 stycznia 2025 roku, kibice posiadający karnet na rundę jesienną, mają zarezerwowane swoje miejsca.
Karnety fani mogą kupować za pośrednictwem oficjalnej strony klubu lub stacjonarnie w sklepie klubowym U2 ŁKS Store.
W rundzie jesiennej Betclic 1. Ligi sezonu 2024/2025 najwięcej kibiców ŁKS-u na stadionie Króla zasiadło podczas spotkania 15. kolejki. 3 listopada podopieczni Jakuba Dziółki grali z Ruchem Chorzów, a spotkanie to na żywo oglądało 10 512 widzów. Wygrana w tym meczu mogła napędzić frekwencyjną machinę. Jak wiemy tak się nie stało. ŁKS przegrał 0:1, a rozgrywane tydzień później spotkanie z Polonią Warszawa oglądało już tylko 5121 osób.
Słabe wyniki biało-czerwono-białych na stadionie Króla sprawiły, że nawet na pucharowy mecz z Legią Warszawa nie została przebita bariera 10 tysięcy. Spotkanie ze stołeczną drużyną obejrzało 8 951 fanów. Był to rekord frekwencji tej edycji Pucharu Polski, ale czy to zadowoliło włodarzy klubu? To samo można powiedzieć o ostatnim domowym meczu ŁKS-u w 2024 roku, gdy do Łodzi przyjechała Arka Gdynia. Na trybunach zasiadło wówczas 4 832 kibiców. Był to rekord 19. kolejki Betclic 1. Ligi, ale potencjał frekwencyjny biało-czerwono-biali mają zdecydowanie większy.
Tutaj pomóc muszą jednak piłkarze, bo trzeba powiedzieć sobie szczerze, że jesienią drużyna prowadzona przez Jakuba Dziółkę nie rozpieściła kibiców pod względem wyników. ŁKS rozegrał na własnym terenie jesienią 10 spotkań. Przegrał cztery, trzy zremisował i tylko trzy wygrał. Ostatnia wygrana przy Al. Unii Lubelskiej 2 to mecz z Wisłą Kraków z 17 września.
CZYTAJ TAKŻE: Spędził dwa lata w Widzewie. Teraz sięgnął po niego ŁKS