Po uzyskaniu dwóch pozytywnych wyników testów na obecność koronawirusa, piłkarze i sztab szkoleniowy pierwszej drużyny ŁKS-u wciąż pozostają w kwarantannie. Zawodnicy dostali od trenerów zadanie podtrzymywania sprawności fizycznej w warunkach domowych. Dziś wiemy już, że będą trenować w taki sposób co najmniej do soboty.
W minioną niedzielę sztab szkoleniowy ŁKS-u przyjął podczas specjalnej wideokonferencji plan działania na kolejne dni. Piłkarze otrzymali zadania, które mają na celu podtrzymanie ich ogólnej sprawności fizycznej w warunkach domowych.
Plan przyjęty przez trenerów ŁKS-u miał obowiązywać do dziś. Początkowo informowano bowiem, że właśnie w środę cały pierwszy zespół ŁKS-u przejdzie badania na obecność koronawirusa. Jego wyniki miały dać odpowiedź na pytania o długość koniecznej kwarantanny oraz spodziewany termin powrotu piłkarzy do treningu. Dziś wiemy już, że strategia działania uległa zmianie.
Nowe światło na sprawę rzuciła opublikowana na oficjalnej stronie klubu rozmowa z lekarzem pierwszej drużyny, dr. Rafałem Długozimą. Dr Długozima zdradza, że w pierwszej kolejności badaniom zostaną poddani piłkarze zgłaszający objawy zakażenia koronawirusem. Pozostała część zespołu zostanie przetestowana dopiero w sobotę. Dr Długozima przekonuje, że wcześniejsze badanie całej drużyny nie miałoby sensu z uwagi na długość okresu inkubacji wirusa w drogach oddechowych. Odczekanie siedmiu dni od ostatniego kontaktu badanych z zarażonymi ma zapewnić, że uzyskane wyniki będą wiarygodne.
Jeśli przeprowadzone w sobotę testy dadzą wynik negatywny, zdrowi piłkarze zakończą kwarantannę 25 października i, o ile wszystko potoczy się po myśli sztabu medycznego, wznowią pracę od nowego tygodnia. Piłkarze zakażeni przed powrotem do treningu będą zaś musieli przejść szereg konsultacji medycznych (w tym badanie płuc czy próbę wydolnościową).
Pomimo tego, że poznaliśmy zarys strategii działań klubu w najbliższych dniach, wiele pytań o sytuację w ŁKS-ie pozostaje jednak bez odpowiedzi. Komunikacja klubu z kibicami jest dość niejasna i pozostawia sporo niedomówień. W niedzielę w oficjalnym komunikacie czytaliśmy o „dwóch piłkarzach, którzy zgłosili niepokojące objawy”. Teraz dr Długozima wspomina, że sanepid odwołał mecz z Koroną nie tylko z uwagi na dwa pozytywne wyniki testów, ale też „niepokojące doniesienia z szatni o objawach u kolejnych zawodników”. Klubowy lekarz mówi także o konieczności „wygaszenia ogniska zakażeń w klubie”. Czekamy zatem na kolejne informacje dotyczące sytuacji związanej z koronawirusem w Łódzkim Klubie Sportowym.
Miejmy nadzieję, że ełkaesiacy szybko powrócą do zdrowia, bez przeszkód wznowią treningi na początku przyszłego tygodnia i szybko zobaczymy ich z powrotem na ligowych boiskach. Na razie wiemy już na pewno, że nie nastąpi to w planowanym na niedzielę meczu z Radomiakiem, który został przełożony z uwagi na trwającą kwarantannę ełkaesiaków.
Fot. Marian Zubrzycki