– Ten sparing kończy pewien etap. W kolejnych meczach będziemy dłużej grać jednym składem – powiedział Łukasz Smolarow, asystent pierwszego trenera ŁKS-u.
ŁKS Łódź wygrał w drugim meczu towarzyskim tej zimy. Łodzianie pokonali 1:0 kazachskie FK Atyrau 1:0, po bramce Kamila Dankowskiego. Aystował mu Jan Łabędzki. To drugi z rzędu mecz Łabędzkiego, w którym jego postawa daje ŁKS-owi zwycięstwo.
Podobnie jak w poprzednim sparingu z Chojniczanką Chojnice, łodzianie lepiej zagrali w drugiej połowie.
– Było to spotkanie pod naszą kontrolą. Był to podobny mecz do tego z Chojniczanką. Pierwsza połowa i druga zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Zarówno pod względem realizacji założeń taktycznych, jak i wynik – powiedział Smolarow.
Czytaj także: Tureckie zwycięstwo ŁKS-u.
ŁKS w dotychczasowych sparingach zmieniał cały skład w przerwie meczu. W kolejnych spotkaniach jednak to się zmieni i łodzianie dłużej będą grać jednym składem.
– Cieszy to, że jest drugi mecz sparingowy i drugie zwycięstwo. Ten sparing kończy pewien etap. Dzisiaj i z Chojniczanką zagraliśmy dwie połowy zupełnie innymi składami. W kolejnych meczach te proporcje będą odmienne. Będziemy grali dłużej jednym zespołem – dodał Smolarow.
Kolejny sparing ełkaesiacy rozegrają w najbliższym piątek. Ich rywalem będą Radnicki 1923, zajmujące dziesiąte miejsce w tabeli serbskiej ekstraklasy.
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.