ŁKS Łódź przegrał na Stadionie Króla z Cracovią 0:2. Czy po tej porażce z Łodzią pożegna się Kazimierz Moskal?
ŁKS-u w meczu z Cracovią nie poprowadził Kazimierz Moskal. Trener beniaminka ukarany został czerwoną kartką podczas spotkania z Jagiellonią. Jego miejsce zajął Marcin Pogorzała. To młody, ale ambitny trener, który z łodzianami doszedł do finałów barażów.
Mecz odbył się, chociaż przed spotkaniem doszło do tragedii. Właściciel Cracovii, Janusz Filipiak doznał zatrzymania akcji serca. Szef firmy Comarch, w ciężkim stanie przewieziony został do szpitala.
Niestety, ełkasiacy zawiedli. Cracovia przejęła inicjatywę od pierwszych minut. Będący ostoją spokoju Aleksander Bobek sprokurował rzut karny. Skacząc do piłki uderzył Kacpra Śmiglewskiego. Do stałego fragmentu gry podszedł Michał Rakoczy, ale przestrzelił. Beniaminek nie cieszył się długo z remisu. Krakowianie dobrze rozegrali rzut rożny. Virgil Ghita lekko, ale technicznie uderzył głową i goście wyszli na prowadzenie. ŁKS nie mógł zawiązać składnej akcji w ofensywie. Za to Cracovii udawało się wszystko. Jani Atanasov wydawałoby się uderzył z dystansu niegroźne, ale piłka odbiła się od obrońcy łodzian i wpadła do bramki. Najważniejszym wydarzeniem związanym z piłkarzami ŁKS-u była zmiana Jakuba Letniowskiego. Środkowy pomocnik nie dokończył pierwszej połowy, jego miejsce zajął Dani Ramirez.
ŁKS w drugiej odsłonie gry grał trochę lepiej, ale nic z tego nie wynikało. Nie pomogły zmiany, chociaż 45. minut dostał Piotr Janczukowicz, strzelec pięknego gola w pucharowym meczu, zdało się to na niewiele. Ełkasiacy rozegrali jeden z najgorszych meczów w tym sezonie. Prawdopodobnie posadą zapłaci za niego Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u. Jego miejsce ma zająć Marcin Matysiak, szkoleniowiec zespołu rezrw. Trener, ełkasiackiej akademii z drugą drużyną awansował na szczebel centralny. Jakby tego było mało, jego podopieczni, po dziesięciu kolejkach zajmują miejsce premiowane awansem do pierwszej ligi.
Pierwszy zespół, po dziesięciu kolejkach, łodzianie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy. Zdołał zgromadzić tylko siedem punktów. Chociaż wyniki są słabe, wydaje się, że Moskal nie jest głównym winowajcom.
ŁKS – Cracovia (0:2)