Tragedia przed meczem ŁKS-u z Cracovią. Janusz Filipiak jest w ciężkim stanie.
ŁKS w sobotę o 15:00 grał z Cracovią. Spotkanie odbyło się w zaplanowanym terminie, ale jak się okazuje, gdyby goście chcieli, prawdopodobnie byliby w stanie je przełożyć.
Na kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego, Janusz Filipiak właściciel klubu z Krakowa doznał udaru. Właściciel Comarchu wychodził z jednego z dyskontów, gdy stracił przytomność. Na miejscu pojawili się medycy, którzy skutecznie reanimowali profesora. Obecnie w stanie ciężkim przebywa w szpitalu.
-To nie jest moment żeby jakkolwiek komentować tę sprawę. Trzymamy kciuki, by profesor szybko wrócił do zdrowia – powiedziała Jacek Zieliński, trener Cracovii.