

Widzew Łódź podzielił się punktami ze Stalą Mielec w pierwszym meczu nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Golem z nowym klubem przywitał się Jakub Łukowski.
W pierwszym składzie Widzewa oglądaliśmy tylko jednego nowego zawodnika. Na lewej obronie zagrał Samuel Kozlovsky. W wyjściowej jedenastce obecny był także powracający z wypożyczenia do Lechii Gdańsk, Jakub Sypek.
Na dziewiątce Daniel Myśliwiec postawił na Imada Rondicia, który po odejściu Jordiego Sáncheza przejął numer “9” na plecach.
Po stronie Stali interesującym nazwiskiem był Tkacz. Piłkarz wypożyczony z Widzewa mógł zagrać w meczu przeciwko łodzianom i pojawił się na boisku w końcówce meczu.
Pierwsza połowa cechowała się sporą niedokładnością z obydwu stron. Najlepszą okazję po stronie Widzewa miał Fran Álvarez, którego kąśliwy strzał z najwyższym trudem obronił Kochalski. Bardzo ładną indywidualną akcją w końcówce popisał się także Kamil Cybulski, ale tym razem bramkarz Stali nie musiał interweniować, bo obrońcy w porę zablokowali młodzieżowca Widzewa. Chwilę później próbował także Antoni Klimek, ale z jego strzałem Kochalski nie miał już problemów.
W doliczonym czasie gry widzewiacy nie upilnowali Shkurina, który wykorzystał dośrodkowanie Domańskiego i pokonał Rafała Gikiewicza.
Po upływie godziny gry Daniel Myśliwiec zdecydował się wprowadzić zmienników. Na placu gry pojawili się Łukowski, Gong i Kerk. Pierwszy z nich już w pierwszej akcji zaliczył asystę przy trafieniu Imada Rondicia. Tak się przynajmniej wydawało, bo po chwili okazało się, że Bośniak był na spalonym.
Co się odwlecze to nie uciecze. Trójka wpuszczona przez trenera Myśliwca co rusz stwarzała zagrożenie pod bramką Stali. W 73. minucie Łukowski zdecydował się na uderzenie z dystansu i zrobił to ze znakomitym skutkiem. Były piłkarz Korony nie dał szans Kochalskiemu i na tablicy wyników w końcu mieliśmy 1:1.
Widzew złapał wiatr w żagle, ale te szybko zwinął Juan Ibiza, który spóźniony wpadł w rywala i obejrzał drugi żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony w 80. minucie. Konsekwencji w postaci straconych goli jednak z tego nie było. Widzew także już nie trafił do siatki, a oba zespoły podzieliły się punktami w pierwszym meczu nowej kampanii.
Stal Mielec 1:1 Widzew Łódź
1:0 – Ilya Shkurin 45+2′
1:1 – Jakub Łukowski 73′
Stal: Kochalski – Esselink, Matras, Senger – Januzems (Stępień 86′), Guillaumier, Wlazło, Getinger (Wołkowicz 81′), Domański (Hinokio 73′), Gerbowski (Tkacz 86′)- Shkurin (Assayag 81′)
Widzew: Gikiewicz – Kastrati, Żyro, Ibiza, Kozlovsky – Hanousek, Álvarez (Silva 82′), Klimek (Kerk 62′) – Cybulski (Łukowski 62′), Sypek (Gong 62′), Rondić
CZYTAJ TAKŻE: Widzew pokazał także bramkarskie stroje