Marcin Robak jak mało kto wie, z jakimi oczekiwaniami ze strony kibiców muszą się mierzyć piłkarze występujący w Widzewie. Były napastnik łódzkiego klubu przyznał w rozmowie z Maciejem Rafalskim ze sport.tvp.pl, że nie wszyscy zawodnicy występujący w przeszłości w czerwono-biało-czerwonych barwach radzili sobie z presją.
– Piłkarze mogą mówić, że sobie z tym poradzą, ale potem weryfikuje to boisko. Było wiele przypadków, w których ktoś zawodził w Widzewie, ale gdy zmieniał klub na mniejszy, prezentował się zdecydowanie lepiej. Wiadomo, że każdy zawodnik przychodząc do wielkiego klubu powinien wiedzieć, na co się pisze. Nie każdy potrafił jednak odciąć się od tej presji – ocenił Robak.
Według byłej gwiazdy Widzewa, łódzki beniaminek doskonale spisuje się w PKO Ekstraklasie, co jest zasługą udanego początku sezonu. Dobre występy pozwoliły widzewiakom zyskać sporo pewności siebie, a to przełożyło się na ich dobrą postawę na boisku.
– Widzew nie miał jakiejś serii porażek, co wpłynęło na samopoczucie zawodników. Piłkarze uwierzyli, że również w Ekstraklasie można z powodzeniem rywalizować. Zespół czuje się coraz pewniej, wygrywa, ale prezentuje też ofensywny styl. Słaby początek mógłby przynieść odwrotny skutek – podkreślił Robak, który przy okazji wyróżnił dwóch, jego zdaniem najważniejszych zawodników beniaminka PKO Ekstraklasy – Dominika Kuna i Marka Hanouska.
CZYTAJ TAKŻE >>> Prezes Widzewa: „Bardzo potrzebny kubeł zimnej wody”
Robak nie szczędził także ciepłych słów trenerowi Widzewa.
– Radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Zwłaszcza, że w końcówce minionego sezonu Widzew miał problemy, gdy walczył o awans. Ostatecznie Widzew pojawił się w Ekstraklasie i jest rewelacją rozgrywek, a trener ma powody do satysfakcji – powiedział 40-latek.
Jak długo Widzew utrzyma się w czołówce? Zdaniem Marina Robaka to zależy od ruchów klubu w zimowym okienku transferowym.
– Łodzianie niemal na pewno będą wysoko na półmetku. Widzew już pokazał, że wszystko jest możliwe – powiedział Robak. – Gdyby zimą udało się wzmocnić skład, to wtedy Widzew będzie miał większe szanse na pozostanie w czołówce tabeli – zakończył.
Całą rozmowę z Marcinem Robakiem można przeczytać TUTAJ.