Wybrał pieniądze od trzecioligowca zamiast gry w ŁKS-ie. Wraca na zaplecze ekstraklasy.
Adrian Klimczak to wychowanek Chemika Police. W 2015 roku odszedł do Gryfa Wejherowo. Dwa lata później przeszedł do ekstraklasowej Arki Gdynia. Tam się jednak nie przebił i w styczniu 2019 roku trafił do ŁKS-u. Już pół roku później w barwach nowego klubu mógł świętować awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Lewy obrońca opuścił jedynie dwa ostatnie ligowe mecze, kiedy to ŁKS miał już zapewniony awans. W jedenastu wcześniejszych spotkaniach grał od pierwszej do ostatniej minuty. W kolejnych sezonach nadal występował w miarę regularnie, ale często męczyły go kontuzje. Przez to tak naprawdę nie zrobił kariery, jaką mu wróżono jeszcze kilka lat temu. W ŁKS-ie łącznie rozegrał 83 mecze, strzelił gola i zanotował pięć asyst.
W lipcu 2022 roku wybrał bardziej korzystną finansowo ofertę z Wieczystej Kraków. W klubie z województwa małopolskiego Klimczak występował niewiele ponad rok. W tym czasie Wieczysta przegrała walkę o awans do drugiej ligi ze Stalą Stalowa Wola. W sierpniu 2023 roku Wieczysta z byłym piłkarzem ŁKS-u rozwiązała kontrakt.
Wiele wskazuje na to, że boczny obrońca po prawie pół roku na bezrobociu znalazł nowy klub. Jak informuje Samuel Szczygielski z portalu “Meczyki”, Klimczak w najbliższym czasie zostanie ogłoszony nowym piłkarzem Chrobrego Głogów. Chrobry po dziewiętnastu kolejkach pierwszej ligi zajmuje czternaste miejsce z przewagą czterech punktów nad strefą spadkową. W barwach klubu z Głogowa gra już jeden były piłkarz ŁKS-u. To Bartosz Biel, który dołożył swoją cegiełkę do zeszłorocznego awansu łodzian do ekstraklasy.
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.