ŁKS przegrał z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 0:3. Ełkaesiacy byli daleko od tego, co prezentowali w poprzednich dwóch spotkaniach i marnowali okazję za okazją. To był chyba najgorszy mecz łodzian w tym sezonie. Z pewnością nie tego spodziewali się kibice po dobrym meczu w Pucharze Polski.
Aleksander Bobek – 3
Ile mógł, tyle ratował. Ale przy tak źle grającej obronie, jego duże umiejętności niewiele dały.
Sebastian Rudoł – 2-
Zagrał na prawej obronie i szło mu fatalnie. Czemu tam? To wie tylko Szymon Grabowski.
Artur Crăciun, – 1
Nie przypilnował Karola Noiszewskiego. Przez jego pomyłkę, Pogoń objęła prowadzenie.
Krzysztof Fałowski – 2
Dawał się bardzo łatwo ogrywać napastnikom Pogoni. Po niezłym meczu z Wieczystą, w poniedziałek zagrał po prostu źle.
Gustaf Norlin – 2
Nie szło mu w ataku i nie szło mu w obronie. Gustaf Norlin ma umiejętności, których po prostu ostatnio w ogóle nie pokazuje.
Serhij Krykun – 1
otworzyć wynik spotkania, bo miał pustą bramkę. Zamiast tego, w dziwny sposób próbował podawać do Lewandowskiego. I gola nie było. Na pewno był aktywny, ale to na pewno nie był jego dzień.
Michał Mokrzycki – 1+
Chyba pobił rekord niecelnych podań. Ostatnio szło mu całkiem nieźle, ale w poniedziałek był daleki od swojej optymalnej formy.
Mateusz Kupczak – 1
Tracił piłki na potęgę, czym tylko napędzał ataki drużyny z Grodziska Mazowieckiego. Został zdjęty w przerwie, bo trener Grabowski chciał grać bardziej ofensywnie. W jego miejsce pojawił się Fabian Piasecki.
Husein Balić – 2
Biegał, ale nic z tego nie wynikało. Zagrał słabe spotkanie, które zakończyło się dla niego już po pierwszej połowie.
Bastien Toma – 3
Piłkarz z olbrzymimi umiejętnościami, ale dzisiaj wyglądało to tak, jakby nie miał z kim grać.
Mateusz Lewandowski – 1
Sam mógł strzelić przynajmniej dwie bramki, ale nie wykorzystał swoich szans. Nie potrafił dzisiaj też wykorzystać swojego atutu, którym niewątpliwie jest szybkość.
CZYTAJ TAKŻE: Wartość w dół. ŁKS już nie ma najdroższej kadry w lidze
Fabian Piasecki – 2
Miał kilka okazji i żadnej nie trafił. Dostosował się poziomem do kolegów.
Adrian Jurkiewicz – 3
Jeden z niewielu, którym chciało się grać w piłkę. Bez przerwy atakował i nawet trafił do bramki. Niestety dla niego, był spalony.
Mateusz Wysokiński – 3+
Obok Tomy najbardziej kreatywny piłkarz ŁKS-u. Błysnął kilkoma świetnymi, prostopadłymi podaniami. Szkoda, że nic to nie dało.
Sebastian Ernst – BRAK OCENY
Grał za krótko, by go ocenić.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejne miejskie pieniądze dla łódzkich klubów. Najwięcej dostanie ŁKS