PGE GiEK Skra Bełchatów poinformowała oficjalnie o odejściu Amina Esmaeilnezhada. O tym, że Irańczyk odejdzie z Bełchatowa po sezonie 2024/2025 mówiło się już od dawna.
Amin Esmaeilnezhad rozegrał w PGE GiEK Skrze Bełchatów zaledwie jeden sezon, ale stał się w trakcie jego trwania kluczową postacią drużyny i prawdziwą gwiazdą. Irańczyk rozegrał w żółto-czarnych 32 spotkania i zdobył 581 punktów. To czwarty wynik wśród najlepiej punktujących PlusLigi. W rankingu najlepszych atakujących zajął drugie miejsce. Był też najczęściej nagradzanym zawodnikiem Skry. Nagrodę MVP zdobywał pięciokrotnie.
– Amin był motorem napędowym naszej drużyny, co pokazują też posezonowe statystyki. Jesteśmy mu niezwykle wdzięczni za pracę, jaką wykonał w trakcie sezonu i starania w każdym meczu. Z pewnością będzie bardzo mile zapamiętany w naszym klubie. Dziękujemy za ten sezon i życzymy mu wszyscy powodzenia w dalszej karierze – powiedział Michał Bąkiewicz, prezes Zarządu KPS Skra Bełchatów.
Amin ładnie pożegnał się z kibicami Skry, zaznaczając że grał on dla jednego z najlepszych klubów w całym kraju.
– To był dla mnie niesamowity sezon. Skra Bełchatów to jeden z największych klubów w Polsce, z największą historią. Jestem szczęśliwy, że mogłem dla niego grać. Dziękuję za wszystko, za dobre wspomnienia, za każdy mecz, za atmosferę w meczach domowych. Ogromne podziękowania dla kibiców, którzy zawsze na wspierali i pomagali w trakcie meczów – powiedział Amin Esmaeilnezhad.
Irańczyk to kolejny gracz, który oficjalnie pożegnał się z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Wcześniej zrobili to: Rafał Buszek, Kajetan Marek, Miran Kujundžić, Wiktor Nowak, Žiga Štern, Pavle Perić i Radoslav Parapunov.
Więcej o składzie PGE GiEK Skry Bełchatów na przyszły sezon pisaliśmy TUTAJ.
Na początku czerwca PGE GiEK Skra Bełchatów rozstała się także z trenerem Gheorghe Cretu. Jego miejsce zajmie najprawdopodobniej Krzysztof Stelmach.