Jak wygląda sytuacja zdrowotna piłkarzy ŁKS-u? Blisko powrotu do gry jest Maciej Dąbrowski, indywidualnie trenuje Pirulo.
Kontuzje to temat, który spędza ostatnio sen z powiek sztabowi szkoleniowemu, działaczom i kibicom ŁKS-u. Już przed meczem z Podbeskidziem wydawało się, że sytuacja jest fatalna. Na domiar złego podczas ostatniego meczu ełkaesiaków boisko opuściło z urazem trzech kolejnych zawodników z jednym z liderów zespołu, Pirulo na czele.
Zobacz też: Co jest przyczyną plagi kontuzji w ŁKS-ie?
O kontuzji hiszpańskiego skrzydłowego wiadomo niewiele poza tym, że narzekał na ból łydki. W poniedziałek klub z al. Unii poinformował, że Pirulo trenuje indywidualnie i jest szansa, że pojawi się na boisku w którymś z dwóch najbliższych meczów ŁKS-u. W indywidualnych zajęciach uczestniczą też Bartosz Szeliga, Mateusz Bąkowicz, Jakub Tosik, Maksymilian Rozwandowicz, Javi Moreno, Mieszko Lorenc, Nacho Monsalve i Stipe Jurić. Według informacji przekazanych przez ŁKS szanse na to, że zagrają z Cracovią i/lub z Sandecją „rosną z każdym dniem”. Wyjątkiem jest ostatnia trójka, która będzie potrzebowała więcej czasu na powrót do pełni sił.
Wraz z resztą drużyny trenują z kolei Antonio Dominguez, Ricardinho (Hiszpan i Brazylijczyk wracają do gry po dłuższych przerwach, obaj weszli z ławki w meczu z Podbeskidziem), Maciej Dąbrowski (był wyłączony z gry przez ponad miesiąc) i Maciej Wolski (podczas ostatniego ligowego meczu ŁKS-u narzekał na problemy ze ścięgnem Achillesa). Cała czwórka ma być gotowa do gry w czwartkowym starciu z Cracovią.
ŁKS nie przekazał żadnych nowych informacji o stanie zdrowia Kamila Dankowskiego i Samu Corrala. Obaj przechodzą rehabilitację po poważnych urazach kolana.