Przed rozpoczęciem spotkania, minutą ciszy uczczono Tomasza Wójtowicza. To legendarny siatkarz, który wraz z reprezentacją Polski zdobył złoto olimpijskie i mistrzostwo świata.
ŁKS Commercecon do spotkania przystępował w najmocniejszym składzie. W pierwszej szóstce wystąpiły wszystkie reprezentantki, które brały udział w rozgrywanych niedawno w Polsce mistrzostwach świata. Roberta Ratzke, Kamila Witkowska, Klaudia Alagierska i Zuzanna Górecka będą stanowiły trzon łódzkiego zespołu w rozpoczynającym się sezonie Tauron Ligi.
– Po przyjeździe reprezentantek tak naprawdę był czas, aby uścisnąć sobie rękę, przywitać się, wejść na boisko i od razu grać mecze towarzyskie. Bardzo ważne było zobaczenie, jak łatwo idzie komunikacja w zespole i jak drużyna potrafi z miejsca rozwiązywać problemy boiskowe – powiedział Alessandro Chiappini, trener ełkaesianek.
Czytaj także: Wyjątkowe koszulki ŁKS-u Commercecon.
– Wiadomo, że dziewczyny czują się zupełnie inaczej niż przed reprezentacją. Myślę, że wszyscy w Polsce zauważyli, że jest różnica w mentalu naszych kadrowiczek. Sięgnęły po historyczny wynik na mistrzostwach świata. Widziałam, że po tym jak wróciły do treningów w klubie czuć było w nich niepewność, czy tutaj będzie podobnie. Szybko zaaklimatyzowały się w zespole i nie zaznały różnicy między kadrą, a tym co robimy w ŁKS-ie – dodała Paulina Maj-Erwardt, kapitan ŁKS-u Commercecon.
Czytaj także: Presja jest dla słabych.
ŁKS od pierwszej akcji kontrolował spotkanie. Chociaż opolanki próbowały nawiązać walkę i nawet zbliżyły się do brązowych medalistek Tauron Ligi na punkt (8:9), to później na zagrywce pojawiła się Lana Scuka, z którą łodzianki zdobyły siedem punktów z rzędu. Perfekcyjną partię rozgrywały Witkowska i Valentina Diouf. We dwie zdobyły 13 z 19 punktów, które trzecia drużyna w Polsce miała z gry. Co więcej, dopóki na boisku przebywał pierwszy skład ŁKS-u, łodzianki popełniły tylko dwa błędy. Za to Uni przez błąd Viviane Pellegrino, drużyna prowadzona przez Stefano Lavariniego miała piłkę setową. Punkt zdobyła Scuka i ŁKS pewnie wygrał pierwszego seta w tym sezonie.
W drugą partię łodzianki weszły słabo. Po błędzie atakującej, opolanki odskoczyły na trzy punkty. Przy stanie 15:11 dla gospodyń ŁKS zaczął odrabiać straty. Po tym jak ze Scuką na zagrywce udało się wyrównać na 17:17. Obie przyjmujące, bo również Górecka przez dwie partie serwowały ponad 20 razy i robiły to bezbłędnie. W końcówce ŁKS wrzucił wyższy bieg i pewnie uporał się z zeszłorocznym beniaminek. Ostatni punkt zdobyła Diouf, która w trakcie meczu ścigała się z Witkowską, która zdobędzie więcej punktów. Po dwóch setach obie siatkarki miały ich po 11.
Wydawało się, że w trzecim secie ŁKS pewnie przypieczętuje wygraną. Opolanki postawiły twarde warunki i w niedogodnym dla drużyny Chiappiniego ustawieniu wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Na boisku pojawiła się Julita Piasecka, przyjmująca, która w przyszłości może stać się ważną postacią w reprezentacji Polski.
– Pamiętajmy, że mamy jeszcze Martynę Czyrniańską, Łukasik, Karolinę Drużkowską, Julitę Piasceką. Roczniki 2000/2002 to skarb polskiej siatkówki kobiecej. Do tego diamentu trzeba wziąć dobrą szlifierkę i go szlifować. Nie mamy się czego wstydzić, te dziewczyny grają coraz lepiej i stać je na to, żeby być jedną z najlepszych drużyn na świecie – mówił Jacek Pasiński, w rozmowie z Łódzkim Sportem.
Rola Piaseckiej była niezwykle ważna, bo to ona zdobyła dwa punkty z rzędu, które w ostatniej fazie seta dały ŁKS-owi prowadzenie.
Czytaj także: Jacek Pasiński o reprezentacji Polski.
W trzeciej partii, zespół z Łodzi chciała pogrążyć była zawodniczka Grot Budowlanych. Anastasija Kraiduba, atakująca przez całe spotkanie podjęła prawie 50 prób zdobycia punktów. Udało jej się tylko 18 razy. To po jej błędzie ŁKS miał meczbola. Po długiej wymianie piłek, błąd popełniła Kinga Stronias i ŁKS wygrał pierwszy mecz w tym sezonie.
MVP: Valentina Diouf
Uni Opole – ŁKS Commercecon 0:3 (15:25, 20:25, 21:25)
Uni Opole: Makarowska-Kulej, Stronias, Orzyłowska, Kraiduba, Pellegrino, Conceicao, Adamek (libero), oraz Janicka, Senica, Sieradzka
ŁKS Commercecon: Ratzke, Scuka, Witkowska, Diouf, Alagierska, Górecka, Maj-Erwardt (libero), oraz Gajer, Hryszczuk, Piasecka