Piłkarze ŁKS-u Łódź zagrają w sobotnie, wczesne popołudnie ze Stalą Mielec. Rywal z Podkarpacia pokazuje w tym sezonie, że nie są ulubionym zespołem do obstawiania w zakładach bukmacherskich.
Stal Mielec podejmie ŁKS Łódź w sobotę o 12:30. Nie da się ukryć, że faworytem tego spotkania będą gospodarze, ale mają oni niesamowity dar do gubienia punktów z teoretycznie słabszymi drużynami. Naprawdę nieźle natomiast radzą sobie z tymi silniejszymi.
Stal Mielec plasuje się obecnie na 9. miejscu w tabeli z 21 punktami na koncie. 12 oczek z całego dorobku mielczanie zdobyli z drużynami, które są wyżej w tabeli. Składają się na to zwycięstwa ze Śląskiem, Legią, Zagłębiem i Pogonią Szczecin. Ekipa z Podkarpacia przegrywała natomiast z takimi ekipami jak: Puszcza, Korona, Widzew czy Warta Poznań. Oczywiście o ile Widzew jest na fali wznoszącej, tak większość fanów spodziewała się raczej punktowania z wyżej wymienionymi ekipami. Oprócz tego mielczanie nie potrafili pokonać np. Ruchu Chorzów, który obok ŁKS-u jest najsłabszą drużyną tego sezonu.
To pozwala wierzyć fanom Łódzkiego Klubu Sportowego, że mogą powalczyć z wyżej notowanym przeciwnikiem. Nie będzie to jednak takie łatwe, bowiem Stal dość dobrze punktuje na własnym obiekcie. Na osiem meczów wygrali cztery, dwa zremisowali i dwukrotnie przegrali. Patrząc na to z kim Stal wygrywała w trakcie bieżącej kampanii, można wysnuć wniosek, że tej drużynie nie przeszkadza sytuacja, w której to rywal ma optyczną przewagę i częściej operuje futbolówką, ale na to z pewnością zwróci uwagę swoim podopiecznym Piotr Stokowiec.
CZYTAJ TAKŻE: “W ŁKS-ie nie ma złej krwi”