Co mógłby poprawić Widzew? Na pewno celność strzałów. W całej lidze gorsza pod tym względem jest tylko Puszcza Niepołomice. Ze strzelaniem goli też ostatnio jest bardzo słabo.
Portal Ekstrastats.pl opublikował ciekawostkę związaną z liczbą celnych strzałów drużyn PKO Ekstraklasy. Pod uwagę wzięto pięć ostatnich kolejek. Sprawdziliśmy, że najlepiej szło w nich Lechowi Poznań oraz Rakowowi Częstochowa. To obecny lider i wicelider tabeli. Obie drużyny zdobyły po 12 punktów, strzelając odpowiednio 12 i 10 goli. Później są Cracovia i Jagiellonia Białystok – po 10 punktów.
CZYTAJ TEŻ: Co z kontraktami gwiazd Widzewa? Alvarez, Kerk, Shehu do końca sezonu, ale…
Widzew jest dopiero na 14. miejscu. Z 15 możliwych do zdobycia punktów zespół Daniela Myśliwca sięgnął po zaledwie pięć. Uwagę zwraca wysoka, szósta, pozycja Motoru Lublin. Beniaminek, który – przypomnijmy – jest najbliższym rywalem czerwono-biało-czerwonych, zdobył w pięciu ostatnich kolejkach 9 punktów.
Wróćmy teraz do wspomnianej na wstępie ciekawostki portalu, który zajmuje się statystykami PKO Ekstraklasy. Ekstrastats.pl wyliczył, że w pięciu ostatnich meczach najwięcej celnych strzałów oddały drużyny Cracovii, GKS-u Katowice i właśnie Motoru. Piłkarze tych zespołów strzelali na bramki rywali (celnie) po 29 razy. Widzew tylko 17, tyle samo co Piast Gliwice. Najmniej – bo zaledwie 8 – Puszcza Niepołomice. Te trzy drużyny odnajdziemy jeszcze w jednej klasyfikacji, ale to za chwilę.
Celne strzały w 5 ostatnich kolejkach:
— EkstraStats (@EkstraStats) October 16, 2024
29 – Cracovia, GKS, Motor
28 – Legia
27 – Pogoń
26 – Lech
…
17 – Piast, Widzew
8 – Puszcza
– Jeżeli z 21 uderzeń oddajemy jeden celny strzał, to trudno oczekiwać wielu goli – mówił po ostatnim, przegranym, meczu z Koroną Kielce trener Daniel Myśliwiec i oczywiście miał rację.
Ta statystyka jest wręcz dla widzewiaków wstydliwa. Być może zawstydzą się jeszcze bardziej, jeśli wspomnimy, że pod tym względem – celności strzałów – są jednymi z najgorszym w całej PKO Ekstraklasie, biorąc pod uwagę nie ostatnie mecze, a całe trwające rozgrywki. Gorsza od Widzewa jest tylko Puszcza Niepołomice, która jest przecież przedostatnia w tabeli.
Średnia celnych strzałów na jedno spotkanie Puszczy to 2,73, a Widzewa i Piasta – 3,45. Dla porównania najwyższą średnią mają Pogoń – 5,09 i Lech – 4,91.
Jeśli chodzi w ogóle o średnią strzałów, to widzewiacy oddają ich w meczu 11,64. Najlepszy jest Lech – 15,27.
CZYTAJ TEŻ: W Widzewie potrzeba większej odwagi na rynku transferowym
Spójrzmy jeszcze na stosunek celnych strzałów do wszystkich strzałów oddanych przez daną drużynę. I tutaj łódzka drużyna wypada słabo z wynikiem 29,69 procent. Wynik Rakowa (najlepszego w tym zakresie) jest o prawie 10 procent wyższy. Wynosi 38,28 procent.
A jak przekłada się to na gole? 10,16 procent wszystkich strzałów, jakie oddają widzewiacy, zamieniają się na gole. Najlepsza jest Cracovia z 15-procentami.
Spójrzmy jeszcze na poszczególne mecze Widzewa od początku tego sezonu i oficjalne dane PKO Ekstraklasy.
Stal Mielec – 12 strzałów Widzewa, z czego 4 celne
Lech Poznań – 11 (4)
Cracovia – 9 (5)
Śląsk Wrocław – 6 (1)
Pogoń Szczecin – 5 (2)
Radomiak Radom – 16 (7)
Jagiellonia Białystok – 10 (3)
GKS Katowice – 19 (4)
Piast Gliwice – 11 (3)
Lechia Gdańsk – 19 (9)
Korona Kielce – 21 (1)
Z pięciu ostatnich meczów Widzew wygrał tylko jeden. Oddał w nich 80 strzałów, 20 z nich było celnych. Goli? Zaledwie cztery.
Wracając do początku tekstu: co mógłby poprawić Widzew? Na pewno skuteczność. Może przydałoby się więcej treningów strzeleckich? A może wręcz zmiany w ofensywie? Po prostu powinni grać lepsi piłkarze, którzy strzelają częściej i celniej. Jakub Sypek, podstawowy prawoskrzydłowy drużyny, oddał w tym sezonie 9 strzałów, z czego 5 było celnych. Grający po drugiej stronie Kamil Cybulski ma jeszcze gorsze statystyki – 6 (3).
Biorąc pod uwagę ostatnie pięć spotkań, to tylko dwie drużyny strzeliły w nich mniej goli od drużyny trenera Myśliwca, co powinno dać i daje do myślenia. Trzeba się poprawić. Jeśli pozostanie po staremu, to trener znów będzie musiał mówić po meczu, że jego drużyna zawiodła.
1 Comment
Może wystarczyłoby kazać napastnikowi być napastnikiem, a nie pierwszym obrońcą?
No i zmienić tego napastnika, który nie potrafi trafić do bramki z 3 metrów po idealnym podaniu.