W sobotę Widzew Łódź Futsal podzielił się punktami we własnej hali z AZS-em UŚ Katowice. Gospodarze byli stroną przeważającą, mieli wiele okazji bramkowych, ale zabrakł skuteczności.
Sezon zasadniczy Fogo Futsal Ekstraklasy nieubłaganie dobiega końca. Widzew Łódź Futsal, jako beniaminek rozgrywek, może być z debiutu w najwyższej klasie zadowolony (27 punktów w 25 meczach), choć w kilku spotkaniach zabrakło szczęścia, by dorobek punktowy zespołu był jeszcze lepszy. Tak było również w ostatnią sobotę, w rywalizacji z AZS-em UŚ Katowice. Widzewiacy szybko wyszli na prowadzenie, później wypracowali kolejne groźne sytuacje, ale do bramki trafili już tylko rywale i mecz zakończył się remisem 1:1.
CZYTAJ TEŻ: Tylko remis futsalistów Widzewa! Trzy punkty były bardzo blisko
Na parkiecie nie brakowało tego dnia walki. Było też sporo ciekawych akcji, a zespół Marcina Stanisławskiego do końca walczył o wygraną, o czym świadczy wycofanie bramkarza na ostatnie minuty meczu. Tym razem się nie udało, ale boiskowe wydarzenia kolejny raz potwierdziły, że futsalistom Widzewa warto kibicować. My polecamy galerię z tego spotkania, która zobaczyć można, klikając w poniższe zdjęcie.