Widzew już pod koniec 2021 roku był o krok od awansu do ekstraklasy. Dzięki świetnej postawie w lidze, łodzianie na kilka kolejek przed końcem sezonu zapewnili sobie bezpośredni awans do grona najlepszych futsalowych zespołów w Polsce. To sprawiło, że trener Marcin Stanisławski mógł od początku 2022 roku szukać wzmocnień kadry swojego zespołu pod kątem ekstraklasy.
– Mamy swój pomysł, w jaki sposób budować ten zespół. Bierzemy pod uwagę wiek zawodnika i jego ambicje. Szukamy zawodników, którzy walczą o swoją pozycję i chcą się rozwijać. Na radarze miałem kilku zawodników, a wśród nich był też Joao, który został wyselekcjonowany poprzez kontakt z jednym z menedżerów w Portugalii – mówi w rozmowie z Łódzkim Sportem Marcin Stanisławski, trener futsalowego zespołu Widzewa.
Przez najbliższy miesiąc Joao Bernardes będzie przechodził w Widzewie testy sportowe. Sztab szkoleniowy Widzewa chce się przyjrzeć m.in. temu, jak zawodnik wkomponuje się w zespół i czy potwierdzi swoje wysokie umiejętności w trakcie treningów. 23-latek ma dostać także szansę występu w sparingowym dwumeczu.
– Bardzo chciałem takiego nowego zawodnika „dotknąć” jeszcze zanim podpiszemy kontrakt – wyjaśnia Stanisławski.
CZYTAJ TAKŻE >>> Bliski współpracownik Zdanowskiej ostro o Dróżdżu: „Prezes płaczek”
Joao Bernardes w minionym sezonie występował w Sparcie Praga. Czeski klub przechodzi jednak obecnie poważne problemy finansowe i nie wypłacał zawodnikom należnych pensji. W związku z tym, w trakcie rundy wiosennej Portugalczyk postanowił wyjechać z Czech. Tym samym stał się wolnym zawodnikiem, ale do czerwca nie może podpisać kontraktu z żadnym innym europejskim klubem.
Co ciekawe, Joao Bernardes miał już okazję zwiedzić kawałek Polski. W styczniu tego roku wziął udział w testach sportowych w Piaście Gliwice, czyli czołowym zespole Futsal Ekstraklasy.
– Trener Piasta, wielki Portugalczyk Orlando Duarte, nie zaprasza do siebie na testy zawodników anonimowych. Joao nie mógł podpisać z nimi kontraktu ze względów prawnych, ale w Piaście mówili o nim w samych superlatywach. Dlatego zaprosiliśmy Joao na miesiąc kontrolny. Mam nadzieję, że to będzie tylko potwierdzenie tego, co o nim wiem – zdradził Stanisławski.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew Łódź już w ekstraklasie!
Widzew do treningów wraca już 25 kwietnia. Będzie to czas testów dla obecnych i nowych zawodników. Łódzki klub chce sprowadzić 4-5 piłkarzy (z Polski i zagranicy), którzy mają pomóc Widzewowi w rywalizacji w Futsal Ekstraklasie.
Joao Bernardes będzie bacznie obserwowany przez trenerów Widzewa nie tylko w treningach, ale także w sparingach z wymagającym rywalem z Bochni, który, podobnie jak Widzew, wywalczył awans do ekstraklasy. Z tą różnicą, że BSF ABJ Bochnia nie stracił w całym sezonie ani jednego punktu.
– Maj będzie czasem, który da nam wiele odpowiedzi. Może być tak, że za kilka tygodni dojdziemy do wniosku, że jednak nie podpiszemy kontraktu z Joao. Wtedy będziemy szukać zawodników, których musimy być pewni – kończy Marcin Stanisławski.