Nowy trener, nowi zawodnicy na treningu – ŁKS rozpoczął przygotowania do meczu z GKS-em Tychy.
Łodzianie na treningi mają, aż sześć dni. W poniedziałek odbyły się zajęcia na siłowni. We wtorek trenowali na boisku. W zajęciach udział wzięli zawodnicy z rezerw. Trenerzy Marcin Pogorzała i Paweł Drechsler na trening z pierwszą drużyną zaprosili Mikołaja Lipień (zawodnik regularnie zdobywa gole w rezerwach), Aleksandra Ślęzaka, Dariusza Gmosińskiego i bramkarza Tomasza Kucharskiego. Nowy szkoleniowiec ŁKS-u doskonale zna zawodników z rezerw, więc wydaje się, że potrafi ocenić ich potencjał. Dreschler, który jest asystentem Pogorzały dla oficjalnej strony klubowej łodzian powiedział:
Dysponujemy dokładnie tymi samymi piłkarzami, którzy przygotowywali się do meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza – wyjaśnił trener Paweł Drechsler i dodał, że sztab szkoleniowy pierwszej drużyny uważnie przygląda się również zawodnikom czwartoligowych rezerw ŁKS-u, które już w środę mają szansę zapewnić sobie awans do trzeciej ligi.
Do kadry wraca zawieszony za kartki Maciej Dąbrowski. Wydaje się, że przeciwko wysokim zawodnikom z Tychów, Pogorzała wystawi na środku obrony duet Dąbrowski – Marciniak. Cały czas nieznany jest los Dawida Arndta, ale ze słów trenerów wynika, że bramkarz jest niegotowy do gry. Być może z tego powodu na zajęcia zaproszono z rezerw Kucharskiego. Sprawdzenie na treningu pierwszego zespołu tylu zawodników z drugiej drużyny to powrót do filozofii ŁKS-u, o której więcej pisaliśmy tutaj. Marcin Pogorzała to na ten moment najlepszy wybór dla łódzkiej drużyny.