Oceny piłkarzy ŁKS-u. Sobociński znowu najlepszy

Chociaż w ofensywie ŁKS był lepszą drużyną, to Korona była skuteczniejsza.

Marek Kozioł – 3-

Nie był winny starty gola, ale przez dwie złe interwencje w pierwszej połowie, ŁKS mógł przegrywać wcześniej.

Bartosz Szeliga – 2

Na początku jego gra w ofensywie wygadała obiecująco. Niestety starczyło mu sił na krótko, a w defensywie nie dość, że nie pomagał to jeszcze prokurował niebezpieczne sytuacje. Po jego dwóch błędach, ŁKS stracił bramkę.

Jan Sobociński – 4+

Profesor defensywny ŁKS-u. Nawet kiedy reszta drużyny robiła błędy, jego świetne interwencje pozwalały zachować spokój. Momentami był jednym piłkarzem łódzkiej drużyny broniącym na własnej połowie i bardzo dobrze wywiązywał się z powierzonych mu zadań.

Adam Marciniak – 3

Solidny występ, ale bez fajerwerków. Brakowało mu czasem szybkości, żeby nadążyć za graczami Korony.

Mateusz Bąkowicz – 4

Grał dużo dojrzalej od Szelgi. Zapewnił łodzianom spokój na prawej stronie boiska. Zdarzyło mu się kilka przebłysków w ofensywie. Dużo widzi, dysponuje dobrym uderzeniem z dystansu. Zabrakło zgrania z Maciejem Wolskim, ale świetnie rozwija się ten młody zawodnik.

Maksymilian Rozwandowicz – 3+

Najlepszy mecz defensywego pomocnika w tym sezonie. Szczególnie pod własną bramką podejmował dobre decyzje, wybijając piłkę, zamiast rozgrywać ją między obrońcami. Oddał kilka groźnych strzałów z dystansu. Na minus niepotrzebna żółta kartka, przez którą nie zagra w następnym meczu.

Michał Trąbka – 3-

Kilka przebłysków w ofensywie, nie może przykryć strat w defensywie. Cały czas szuka formy.

Pirulo – 3+

Gdyby zamiast strzelać, podał do Moreno, zostałby bohaterem. Bardzo dobrze rozgrywał piłkę, był niezwykle groźny pod polem karnym, popisał się świetną techniką, jednym zwodem minął całą obronę Korony. Jedna zła decyzja, kosztowała ŁKS punkty.

Javi Moreno – 3-

Bliski zdobycia bramki dla ŁKS-u, ale piłka odbiła się od słupka. Dobrze dośrodkowywał, ale źle ustawiali się zawodnicy w polu karnym.

Maciej Wolski – 3

Nie do końca rozumiał się z Bąkowiczem, grającym na jego stronie. Kilka razy, bardzo dobrze znalazł się w polu karnym, ale wszystkie z jego strzałów obronił bramkarz.

Stipe Jurić – 2

Oddał jeden strzał. Uderzał piłkę głową po rzucie rożnym. Dostałby jeden, ale zszedł z piłką ze skrzydła i wykreował groźną sytuację, którą zmarnowali jego koledzy.

Zmiennicy grali za krótko żeby oceniać

fot: ŁKS