Widzew pozwolił doskonale grającej ostatnio Arce Gdynia na stworzenie jednej bardzo dobrej i jednej niezłej okazji. Dlatego na najwyższe noty dostali obrońcy.
Nie miał pracy, ale to co miał do wykonania, zrobił poprawnie. Raz się zawahał, ale bez konsekwencji. Koledzy mają do niego duże zaufanie, o czym świadczą podania w bardzo trudnych sytuacjach.
Tym razem ustrzegł się poważnych błędów, a w pierwszej połowie uratował drużynę przed stratą gola. Denerwujące jest jednak jego czekanie na piłkę. Pół punktu niżej za fatalny rzut wolny.
Poprawny występ. Był liderem defensywy, wyjaśniając wiele groźnych sytuacji.
Początek meczu miał przeciętny, im dłużej trwał mecz, tym spisywał się lepiej. Z wyjątkiem 69. minuty, kiedy sprezentował Arce szansę, fatalnym przyjęciem piłki.
Kolejny raz pokazał, że trenerzy mylili się wystawiając na lewej obronie innych zawodników.
W pierwszej połowie najaktywniejszy z widzewiaków. Dużo biegał, dryblował, wypracował sobie niezłą sytuację. Po przerwie stracił siły, ale i tak zaliczył chyba najlepszy mecz w Widzewie.
Pokazał wszystkie swoje atuty, czyli waleczność i siłę. Także wady.
Najlepszy pomocnik Widzewa i chyba całego meczu. Potrafi przyspieszyć grę, precyzyjnie podać. Minus za niewykorzystanie świetnej szansy i za złe zachowanie w pierwszej połowie, kiedy jego interwencja pomogła Arce stworzyć najlepszą okazję.
Zaczął obiecująco, jednak później już tylko denerwował swoimi złymi zagraniami. Nie musiał dośrodkowywać, czym oszczędził nerwów kibicom. Powinien dostać dożywotni zakaz wykonywania rzutów wolnych.
Myślami jest już raczej w ekstraklasie, dlatego powinien zostać zmieniony już w przerwie.
Bardzo słaby mecz i podobnie jak w przypadku Ameyawa zdecydowanie za długo był na boisku.
Stworzył Hanouskowi doskonałą okazję i za to zasłużył na mocną trójkę.
Piotr Samiec-Talar, Marcin Robak – grali za krótko, żeby ich ocenić
Dostał czerwoną kartkę za wrzucenie piłki na boisko i kolejny mecz obejrzy z trybun. Może to go tak rozbiło, że dokonał fatalnych zmian. Wpuszczenie Robaka na pół minuty zamiast słabego Tomczyka jest skandalem.