Budowa ogólnopolskiego Centrum VAR ma sprawić, że na stadiony nie będzie już trzeba więcej wysyłać wozów, w których pracują sędziowie odpowiedzialni za wideoweryfikację. Obecnie często zdarza się, że w jednej kolejce arbitrzy najpierw prowadzą mecz na boisku, a następnie odpowiadają za obsługę VAR-u. Prowadzi to do sytuacji, w których w jednej kolejce muszą pracować w Szczecinie, a następnego dnia np. na Górnym Śląsku czy w Małopolsce.
Stworzenie Centrum VAR ma więc ograniczyć czas, jaki sędziowie spędzają w podróży, ale też zmniejszyć związane z nimi koszty czy ryzyko uszkodzenia sprzętu podczas transportu. Potencjalnych korzyści jest więcej – po zbudowaniu takiego ośrodka możliwe byłoby stworzenie grupy sędziów, którzy specjalizowaliby się głównie w obsłudze VAR-u czy wykorzystania ośrodka w charakterze centrum szkoleniowego dla sędziów z całego kraju. System scentralizowanej obsługi VAR-u funkcjonuje obecnie m.in. w Niemczech, Hiszpanii, we Włoszech czy Francji.
Jak podaje Maciej Wąsowski z „Weszło!”, Centrum miałoby pozwalać na równoczesną obsługę co najmniej dziewięciu spotkań tak, aby bez problemu można było pracować w nim podczas ostatniej kolejki sezonu. Wszelkie usterki byłyby usuwane przez pracujący na miejscu zespół techników. W PZPN-ie rozważane mają być dwie lokalizacje: okolice Warszawy lub Łodzi. Za naszym regionem przemawia oczywiście centralne położenie i dobra infrastruktura pozwalająca na stosunkowo szybki dojazd sędziom z różnych części kraju. Według Wąsowskiego jednym z rozważanych miejsc jest Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale, w którym sędziowie często odbywają szkolenia czy zgrupowania.
Koszt budowy Centrum VAR szacowany jest na 13-15 milionów złotych. W grę wchodzi zarówno zaadaptowanie istniejącego obiektu, jak i wybudowanie go od podstaw. Możliwym terminem otwarcia ośrodka ma być początek sezonu 2024/25.