Jeżeli nie stanie się nic nieprzewidzianego, ŁKS już w kwietniu rozegra pierwszy mecz na nowym stadionie.
Stadion ŁKS-u jest już gotowy. – W najbliższym czasie będziemy procedować kolejne odbiory. Planujemy uruchomienie telebimów. Mamy także w planach szereg szkoleń, które pozwolą zapoznać obsługę z obiektem – zapowiadał Marek Rossa z firmy Mirbud. Nowy dom ełkaesiaków zbudowany został szybciej niż zakładano, bo rozpoczęta w czerwcu 2019 roku inwestycja, zaplanowana była na 36. miesięcy. Prace udało się zakończyć sześć miesięcy przed terminem, a otwarcie zbliża się wielkimi krokami.
Powstał jeden z ładniejszych, jeżeli nie najładniejszy stadion, wśród tych, które mogą pomieścić do 20 tysięcy ludzi. Nowy dom ełkaesiaków robi wrażenie już z zewnątrz, bo na elewacji zamontowano podświetlany herb łódzkiej drużyny. Kibice zanim jeszcze wejdą na stadion, będą mogli odpocząć w pubie, albo zjeść w restauracji, która powstanie w środku trybuny VIP. Zaplecze gastronomiczne jest ważne, ale najważniejsze będą mecze.
Dowiedzieliśmy się, że Urząd Miasta Łodzi naciska, żeby otwarcie stadionu imienia Władysława Króla nastąpiło jeszcze w tym sezonie. Jeżeli odbiory uda się zakończyć w planowanym terminie, bardzo prawdopodobne, że oficjalne otwarcie będzie miało miejsce 23, albo 24 kwietnia, kiedy ŁKS zmierzy się z Chrobrym Głogów. To spory sprawdzian organizacyjny, bo kolejnym meczem przy al. Unii będą derby Łodzi. Prezesi zapewniali, że zrobią wszystko żeby na stadionie pojawili się fani obu drużyn. Oczywiście, nie wszystko zależy od nich. Trzeba się liczyć z tym, że w kwietniu do użytku oddane zostaną trybuny dla gospodarzy, a sektor gości może nie być jeszcze gotowy.
Z naszych informacji wynika, że liczono, że pierwsze spotkanie przy otwartych wszystkich trybunach rozegra reprezentacja Polski do lat 21. Niestety, do 29 marca, bo na ten dzień zaplanowano mecz z Węgrami, stadion imienia Władysława Króla może nie przejść wszystkich odbiorów.
1 Comment
Aby nowy stadion przy AL. UNII stał się ponownie domem i odtworzoną kolebką ŁKS, nie wystarczą tylko te symbole, które wbudował wykonawca, zachowujący pamięć kibice i.t.p. Także wystrój pomieszczeń wbudowanych w korpus trybun – z wyjątkiem mieszczących się w trybunie północnej, powinien przypominać ich użytkownikom, wynajmującym itp, że ŁKS jest tu gospodarzem już od ponad 100 lat mimo ,ze w tej chwili formalnie ich właścicielem jest miasto. Co zaś najważniejsze patronem jednego z nich, części trybuny itp musi zostać Antoni Gałecki. Dopilnowanie tej kwestii obciąża w równej mierze inwestora j tj. Panią Prezydent Miasta, Kierownictwo ŁKS, Stowarzyszenie Kibiców jak i wszystkich ludzi dobrej woli, zachowujących pamięć o Wielkich Postaciach klubu. To najlepszy czas na naprawę wielkich krzywd i zła, których nie skąpili najpierw Jego Osobie oraz Jego pamięci – zły czas i właściwi temu czasowi źli i okrutni ludzie.