Futsal dla każdego? Tak będzie tej zimy w Pabianicach, gdzie ruszają rozgrywki halowej piłki nożnej w dwóch kategoriach: dla dzieci z roczników 2013/2014 i zawodników w każdym wieku.
Organizatorem całego przedsięwzięcia jest Akademia Piłki Jutrzenka, funkcjonująca przy klubie piłkarskim Jutrzenka Bychlew. Z kolei ambasadorem zawodów został Marcin Stanisławski – legenda polskiego futsalu, a obecnie trener futsalistów Widzewa Łódź występujących z powodzeniem w Futsal Ekstraklasie.
– Od kilku lat łączę pracę w Widzewie i Jutrzence Bychlew, rywalizując na co dzień z klubami w powiecie pabianickim. Bardzo zżyłem się z tym regionem, a on ze mną, więc chyba śmiało możemy powiedzieć że “łączy nas futsal”. Głównym argumentem tej tezy są mecze Widzewa w Futsal Ekstraklasie, na których jest coraz więcej dzieci i rodziców wspierających nasz zespół z trybun. Słyszymy też coraz więcej głosów świadczących o coraz większej sympatii do tej dyscypliny. Dlatego wspólnie z zarządem Jutrzenki chcemy wyjść z pionierską ideą stworzenia czegoś nowego, co będzie łączyło zarówno kluby, jak i ludzi w regionie – wyjaśnia w rozmowie z Łódzkim Sportem Stanisławski.
CZYTAJ TEŻ: Wielkie emocje w Hali Parkowej! Widzew tylko remisuje
Rozgrywki Pabianice Futsal 2023/2024 podzielone zostały na dwie kategorie wiekowe: dla dzieci z roczników 2013 i 2014 (8 zespołów), a także open (10 zespołów), czyli bez ograniczeń wiekowych. Organizatorzy zapewniają sędziów i opiekę medyczną, a rozgrywki toczyć będą się w każdej z kategorii w systemie każdy z każdym – na terenie nowej hali przy Szkole Podstawowej nr 13 w Pabianicach. Więcej informacji uzyskać można mailowo ([email protected]) lub telefonicznie (502 240 000, 690 331 921). Sportowa rywalizacja potrwa od 9 grudnia do 27 stycznia.
– Co nas czeka? Futsal dla dzieci i dla seniorów w pięknej hali, w najlepszym z możliwych okresie świąteczno-noworocznym. Dużo grania i dużo emocji, bo przecież taki jest futsal. Zapraszam wszystkich, którzy już to wiedzą i zachęcam tych, którzy jeszcze nie mieli okazji poznać uroków tego sportu – dodaje Stanisławski.
NIE PRZEGAP: Duży niedosyt i… kroczek do przodu widzewiaków [ZDJĘCIA]