Kontuzje trapią obrońcę ŁKS-u. Na szczęście, tym razem uraz był krótki i Artemijus Tutyskinas jest już gotowy do gry.
Artemijus Tutyskinas ma ogromnego pecha. Zawsze, gdy tylko udało mu się wywalczyć miejsce w składzie ŁKS-u zmagał się z kontuzją. Ostatnia, której doznał w ekstraklasie sprawiła, że opuścił 15 meczów. Stoper łodzian zaczął sezon bardzo dobrze. Rozegrał pięć meczów, spisywał się w nich naprawdę solidnie i… doznał urazu. Nie dokończył spotkania z Pogonią Siedlce. Opuścił mecze z Wisłą i Termaliką.
Czytaj także: Młodzieżowcy ŁKS-u i Widzewa w reprezentacji Polski.
Na szczęście, dla Litwina i ŁKS-u tym razem skończyło się na strachu. Tutyskinas trenuje już z drużyną i jest gotowy do gry. Szansę będzie miał w czwartek. Ełkaesiacy zagrają z Gromem Nowy Staw w 1/32 Pucharu Polski. Pozostali piłkarze ŁKS-u nie mają problemów zdrowotnych i również będą mogli pomóc drużynie w walce o trofeum.
-Ten mecz jest dla nas bardzo istotny, bo traktujemy go jako kolejny etap naszej drogi, więc naprawdę nie ma znaczenia czy to liga czy Puchar Polski. Chcemy wygrać każde spotkanie i do każdego podchodzimy maksymalnie skoncentrowani – mówił Jakub Dziółka, trener ŁKS-u.
Czytaj także: Rezerwy ŁKS-u poza Pucharem Polski.
Grom to czwartoligowiec. Po ośmiu kolejkach ma 21 punktów i zajmuje trzecie miejsce. W Nowym Stawie jeszcze nigdy nie było drużyny o historii tak bogatej jak ŁKS. Szykuje się prawdziwe, piłkarskie święto. Grupa fanów klubu z al. Unii zapowiedziała, że pojawi się na meczu. Dla tych, którzy pozostaną w domach TVP Sport przeprowadzi transmisję. Co ciekawe, podczas tego spotkania sędzia Karol Arys będzie miał do dyspozycji system VAR.