
PGE Budowlani Łódź nie mieli większych problemów z pokonaniem Volleya Wrocław w trzech setach. Łodzianki wracają zatem z Dolnego Śląska z czwartym zwycięstwem z rzędu w TAURON Lidze.
PGE Budowlani Łódź przystępowali do spotkania z Volley Wrocław po trzech kolejnych zwycięstwach. W ostatniej serii gier łodzianki pokonały Lotto Chemika Police. Wcześniej po fantastycznym meczu pokonały mistrzynie Polki z Developresu Rzeszów, a jeszcze wcześniej Sokół & Hagric Mogilno.
Teraz Budowlane mierzyły się z drużyną Volleya Wrocław, gdzie gra była siatkarka PGE Budowlanych Łódź – Martyna Łazowska, oraz była zawodniczka ŁKS-u Commercecon Łódź – Natalia Dróżdż.
CZYTAJ TAKŻE: PGE Budowlani Łódź z wygraną. Kibice ze wsparciem dla siatkarki Chemika [ZDJĘCIA]
Faworytem był oczywiście zespół z Łodzi i było to widać już na samym początku tej rywalizacji. Prosty błąd popełniła Lemire, a to dało Budowlanym prowadzenie 3:0. Wrocławianki zdołały jednak wyrównać, a nawet wyjść na prowadzenie 8:7 po asie serwisowym Natalii Dróżdż, która trafiła piłką Karolinę Drużkowską. Po kilku chwilach ponownie na trzypunktowe prowadzenie wrócił zespół z Łodzi. Znów prosty błąd techniczny popełniła Lemire. Podopieczne Macieja Biernata prowadziły wtedy 14:11. Tym razem do końca seta łodzianki już prowadzenia nie oddały i wygrały 25:21 po… nieudanym ataku Lemire.
Druga odsłona zaczęła się jeszcze lepiej, niż pierwsza. Mowa oczywiście o PGE Budowlanych, które wygrywały już 4:0. Tak, jak w pierwszej partii, tak i teraz drużyna Volleya Wrocław wyszła jednak na prowadzenie po… sześciu zdobytych punktach z rzędu (6:4). Tym razem gospodynie długo pilnowały swojej przewagi. Powiększyły ją po skutecznym bloku Frenkevych na Honorio (13:10). Wtedy do roboty wzięły się niebiesko-biało-czerwone. Budowlani zaczęli odrabiać straty, a po czasie wyszły na prowadzenie. Końcówka seta przysporzyła nam mnóstwo emocji. Od stanu 22:22 łodzianki zdobyły jednak trzy punkty z rzędu za sprawą dobrego ataku Pauliny Damaske, dobrej zagywki Nadii Siudy i błędy w ataku Frenkevych, a także skutecznym bloku Sašy Planinšec. 25:22 i PGE Budowlani Łódź prowadzili już 2:0 w setach.
Trzecią partię od początku zaczęła już Paulina Damaske, która pokazała się z dobrej strony w końcówce drugiej partii. To właśnie ona popisała się asem serwisowym, który dał Budowlanym prowadzenie 3:2. Kolejne fragmenty tej partii były wyrównane. Żadna z drużyn nie mogła zbudować sobie choćby dwupunktowej przewagi. W końcu zrobili to Budowlani za sprawą Karoliny Drużkowskiej. Przyjmująca wyprowadziła łódzki zespół na prowadzenie 15:13. W końcówce podopieczne Macieja BIernata jeszcze dokręciły śrubę i chociaż początek seta tego nie zapowiadał, to PGE Budowlani Łódź wygrali pewnie 25:19 i cały mecz 3:0.
Volley Wrocław 0:3 PGE Budowlani Łódź
(21:25, 22:25, 19:25)
Volley Wrocław: Frenkevych, Wąsiakowska, Dróżdż, Kczmarzyk, Lemire, Łazowska, Wysoczańska (L); Garncarz
PGE Budowlani Łódź: Planinšec, Drużkowska, Honrio, Grabka, Lelonkiewicz, Buterez, Łysiak (L); Damaske, Majkowska, Storck, Siuda
CZYTAJ TAKŻE: PGE Budowlani Łódź powalczą o mistrzostwo. “Brakuje nam złotego medalu” [ZDJĘCIA]
Grot Budowlani ŁódźPGE Budowlani ŁódźTauron LigaVolley Wrocław