Im dłużej trwał pierwszy mecz PGE Grot Budowlanych Łódź z Metalkas Pałacem Bydgoszcz w pierwszej rundzie play-off TAURON Ligi, tym lepiej grały łódzkie siatkarki. W ostatnim secie wręcz zdemolowały przeciwniczki.
Dokładnie miesiąc wcześniej – w 19. kolejce – PGE Grot Budowlani niespodziewanie przegrali w Bydgoszczy 0:3, dlatego mieli prawo obawiać się rywalizacji w pierwszym meczu play-off. Zwłaszcza, że musiały mieć w pamięci falstart ŁKS-u Commercecon, który sensacyjnie przegrał z ITA TOOLS Stalą Mielec.
Początek meczu był wyrównany, bo przeciwniczki z Bydgoszczy grały dobrze, a łodzianki nerwowo. Po asie Sasy Planinsec PGE Grot Budowlani prowadzili 11:8, ale szybko stracili przewagę. Przede wszystkim gospodynie miały duże kłopoty z przyjęciem zagrywki, popełniając aż cztery błędy, którymi podzieliły się Karolina Drużkowska i Justyna Łysiak.
Metalkas Pałac grał bardzo dobrze i po ataku Poli Nowakowskiej wyszedł na prowadzenie 14:13. W bydgoskim zespole jak zwykle skuteczna była Svitłana Dorsman, wykorzystywana przy dobrym przyjęciu. Ostatni raz Metalkas Pałac był na prowadzeniu 18:17, bo końcówka to już był pokaz wyższości łódzkiej ekipy. Z pomocą rywalek, które myliły się w ataku i popsuły zagrywkę. Po 20. punkcie skończyły się nerwy, a góre wzięły wyższe umiejętności.
Drugi set zaczął się od prowadzenia łódzkiej drużyny 5:0. Bydgoszczanki miały kłopoty w przyjęciu i przede wszystkim ze skończeniem ataków. Ich uderzenia albo trafiały w blok, albo były podbijane. Gdy PGE Grot Budowlane wygrywały 14:8, wydawało się, że emocje się skończyły. A jednak było inaczej, bo lepsza gra rywalek i dekoncentracja Budowlanych spowodowały, że przewaga stopniała do trzech punktów (14:11). Wtedy, po zablokowaniu Pauliny Damaske, Maciej Biernat wziął jedyny czas w meczu. Przerwa pomogła, choć z opóźnieniem, bo po asie Wiktorii Paluszkiewicz zrobiło się 16:13. Za chwilę jednak tym samym odpowiedziała Małgorzata Lisiak, w różnica zaczęła się powiększać, a seta zakończył blok Lisiak.
Trzeci i jak się okazało, ostatni set, był już bardzo jednostronny. Metalkas Pałac po autowym zbiciu Drużkowskiej prowadził 2:1, by do końca zdobyć tylko sześć punktów. Przewaga PGE Grot Budowlanych najbardziej wzrosła po serii trudnych serwów Alicji Grabki, a dzieła niszczenia bezradnych przeciwniczek dopełniła Damaske i przede wszystkim szczelny blok, który był jak ściana. Trener zespołu z Bydgoszczy robił zmiany, zaś Biernat od początku do końca nie dokonał żadnej roszady. Doskonale grała w ataku Enweonwu, która zakończyła zbiciem mecz – miała 60-proc. skuteczność i zdobyła 16 punktów. Została MVP meczu.
ZDJĘCIA Z SIATKARSKICH DERBÓW ŁODZI
Drugie spotkanie zostanie rozegrane 26 marca w Bydgoszczy, jeśli Metalkas Pałac wygra, na trzeci mecz drużyny wrócą do Łodzi.
PGE Grot Budowlani Łódź – Metalkas Pałac Bydgoszcz (25:21, 25:18, 25:8)
PGE Grot Budowlani: Grabka, Damaske, Lisiak, Enweonwu, Drużkowska, Planinsec, Łysiak (libero)
Metalkas Pałac: Łyczakowska, Nowakowska, Witowska, Martinez Łyszkiewicz, Dorsman, Jagła (libero) oraz Ziółkowska (libero), Paluszkiewicz, Sidor, Adamczewska, Kurierowa, Franz