Mecze ŁKS z Bielskiem od zawsze obfitują w emocje. Po emocjonującej pogoni za przeciwniczkami podopieczne Michała Maska wygrały 3:1.
Na boisku zabrakło dziś chorej Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Jej zadania przejąć musiały Ann Kalandadze i Agata Wawrzyńczyk. Ta pierwsza spisała się świetnie i razem z Kateriną Lazović zapewniła ŁKS-owi wygraną. Druga skrzydłowa Aleksandra Wójcik świetne zagrania przeplatała karygodnymi błędami, mimo to jej występ należy zaliczyć do udanych. Podobnie było z Magdaleną Saad, która potrzebowała dwóch setów, żeby zacząć dobrze grać. Co ciekawe, w roli przyjmującej zobaczyliśmy dziś Krystynę Strasz.
Sukces łodzianki osiągnęły dzięki potężnym atakom zza linii trzeciego metra w wykonaniu Kalandadze i Lazović. Znacznie gorzej prezentowało się dziś przyjęcie i blok drużyny. Łodzianki najlepiej zaprezentowały się w dwóch ostatnich setach, które wygrały po szalonym pościgu za bielszczankami.
W ćwierćfinale drużyny grają do dwóch zwycięstw. Drugi mecz zostanie rozegrany 22 marca w Bielsku-Białej, a ewentualny trzeci mecz odbędzie się w Łodzi.
ŁKS Commercecon – BKS Bielsko-Biała 3:1 (23:25, 25:14, 26:24, 27:25)