Łatwo nie będzie. ŁKS gra z czołową drużyną w Polsce. Czy sprawi niespodziankę?
ŁKS w ostatnich sześciu ligowych meczach zdobył tylko jeden punkt. Przez słabe wyniki drużyny zwolniony został Kazimierz Moskal, dotychczasowy trener łodzian. Nowym szkoleniowcem “Rycerzy Wiosny” został Piotr Stokowiec. W sobotę beniaminek zmierzy się z Lechem Poznań. Poprzednie drużyny Stokowca wygrywały z Lechem dziewięć razy. Czy teraz nadejdzie dziesiąty?
Przed piłkarzami ŁKS-u stoi bardzo trudne zadanie. Lech to ćwierćfinalista ligi konferencji i trzecia drużyna poprzedniego sezonu ekstraklasy. “Kolejorz” w aktualnych rozgrywkach na własnym boisku jeszcze nie przegrał. ŁKS natomiast na obcych stadionach nie zdobył jeszcze ani jednego punktu.
Poznaniacy po odpadnięciu z europejskich pucharów ustabilizowali swoją formę. Wygrali cztery z ostatnich pięciu meczów. Ich największym problemem jest koncentracja na począku spotkań. Często tracą gole jako pierwsza drużyna. Było tak w meczach m.in. ze Stalą Mielec, Piastem Gliwice czy Górnikiem Zabrze. Może być to dobra okazja dla Daniego Ramireza i Pirulo. Obydwaj nie mają za sobą udanych tygodni. Niemniej zarówno Ramirez, jak i Pirulo posiadają duże umiejętności. Może teraz nadejdzie ich przełamanie?
ŁKS po raz kolejny ma spore problemy kadrowe. Kay Tejan nie dokończył meczu z Radomiakiem przez mocny ból pleców. Uraz okazał się na tyle poważny, że Holender nie wystąpi w spotkaniu z Lechem. Jakub Letniowski ma kłopot z kolanem, a Artemijus Tutyskinas będzie gotowy dopiero na kolejny mecz z Górnikiem Zabrze.
W związku z absencją Tutyskinasa na pozycji lewego obrońcy najprawdopodobniej zagra Piotr Głowacki. Ciekawe, jakich zmian trener ŁKS-u dokona w ofensywie. Pole manewru jest dość ograniczone. Na pozycji środkowego napastnika mogą zagrać jedynie Piotr Janczukowicz i Stipe Jurić. W odwodzie jest też ewentualnie Anton Fase, który w przeszłości kilka razy wystąpił na “dziewiątce”. W Żalgirise Kowno, swoim poprzednim klubie, zagrał na tej pozycji przeciwko Lechowi i strzelił pięknego gola.
“Rycerzy Wiosny” będzie w Poznaniu wspierała spora grupa łódzkich kibiców. Mowa o trzech tysiącach osób. Dodatkowy transport dla fanów w gorszej sytuacji finansowej zorganizowali Adam Marciniak i Dawid Arndt, piłkarze ŁKS-u. Tak duża liczba własnych sympatyków powinna być sporą motywacją dla zawodników Łódzkiego Klubu Sportowego. Będzie to najbardziej liczna grupa kibiców ŁKS-u w meczu wyjazdowym od lipcowego spotkania z Legią Warszawa. Łodzian wspierało wtedy w stolicy ponad 1700 osób.
Przewidywane składy
ŁKS Łódź: Bobek – Głowacki, Flis, Louveau, Dankowski (C) – Hoti, Mokrzycki – Szeliga, Ramirez, Pirulo – Janczukowicz
Lech Poznań: Mrozek – Andersson, Milić, Blazić, Pereira – Karlstrom, Murawski – Velde, Marchwiński, Ba Loua – Ishak (C)
Obsada sędziowska
Sędzia główny: Damian Kos (Wejherowo)
Asystenci: Marek Arys i Dariusz Bohonos
Sędzia techniczny: Dominik Sulikowski
VAR: Bartosz Frankowski i Marcin Boniek
Lech Poznań – ŁKS Łódź
21 października, sobota, 20:00
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.