Fundamentalną rzeczą będzie zapewnienie sobie utrzymania. Jak to się uda bardzo szybko, to będzie to napędzało nas, by grać o jak najwyższe miejsca. Dużym sukcesem byłoby miejsce w górnej części tabeli – mówi trener Stali Mielec.
W poniedziałek Stal zacznie ligę meczem z Widzewem. Głos na temat nowego sezonu zabrał Kamil Kiereś. – Przygotowania do rundy jesiennej trwały pięć tygodni. To był dynamiczny okres. W pierwszej fazie treningi były bardziej motoryczne, w drugiej taktyczne. Teraz w zespole jest odpowiednia energia. Czuć ekscytację, chociaż początek to rozgrywek to zawsze nutka niepewności, każdy czeka na to pierwsze spotkanie – powiedział.
Trenera Stali zapytano też o cele na nowy sezon. – Zawsze trzeba mieć ambitne cele. Fundamentalną rzeczą będzie zapewnienie sobie bytu w ekstraklasie, utrzymania. To cel podstawowy. Ale naszym celem będzie grać bardzo ambitnie zawsze o pełną pulę. Chcemy jak najszybciej zdobyć 40 punktów. Jak to się uda bardzo szybko, to będzie to napędzało nas, by grać o jak najwyższe miejsca. Dużym sukcesem byłoby miejsce w górnej części tabeli – powiedział.
Na konferencji przedsezonowej pytano głównie o Stal, ale padło też zapytanie o Widzew. – Chcemy skupić uwagę na tym, jak my mamy grać, jak wykorzystać naszą energię i emocje. Graliśmy z Widzewem nie tak dawno i pamiętamy sporo. Zawiesiliśmy też oko na sparingach Widzewa, ale jak mówię, chcemy się skupić na sobie. Dla obydwu zespołów wejście w nowy sezon to pewna niewiadoma. A start ligi jest bardzo ważny, trzy punkty mentalnie są bardzo ważne – stwierdził Kiereś.
Pytany o kwestie kadrowe zdradził, że jedynym piłkarzem, który nie trenuje z drużyną jest poobijany Kamil Pajnowski.
Mecz Stal – Widzew rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 19.