Wspaniałe informacje. Były piłkarz ŁKS-u, który otarł się o śmierć wraca do gry w piłkę nożną!
Maciej Radaszkiewicz to napastnik, który zaczynał w rezerwach ŁKS-u, ale gdy pojawiły się problemy kadrowe dołączył do pierwszej drużyny. W sezonie 2021/2022 strzelił najwięcej bramek, ze wszystkich “dziewiątek” łodzian. W poprzednim sezonie dostał kilka szans, ale częściej grał w trzecioligowych rezerwach. 26-latek chciał grać na wyższym poziomie. W przeszłości interesowała się nim Termalika, ale nie przeszedł testów medycznych. Na początku 2023 roku przeniósł się do Polonii Warszawa.
Czytaj także: Kiedy do gry wróci Kay Tejan?
Nie zagrał ani jednego meczu, bo na jednym z pierwszych treningów wystąpiło u niego zatrzymanie akcji serca.
– To mogło przydarzyć się każdemu, trafiło na mnie ale jestem silnym skur*** i wrócę silniejszy. Dbajcie o siebie i swoich bliskich, kochajcie się, wspierajcie. Bez względu na wszystko walczcie o swoje marzenia. Ja nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Nie poddawajcie się nigdy. Do zobaczenia na boisku – napisał wtedy na swoim Facebooku były napastnik ŁKS-u.
Latem Polonia rozwiązała kontrakt z Radaszkiewiczem. Napastnik nie pozostał długo bez klubu. Dołączył do ŁKS-u Łomża, beniaminka trzeciej ligi. W nim, spotka się między innymi z Julianem Mordasiewiczem, byłym graczem rezerw łódzkiego klubu.