Za nami już wszystkie rozstrzygnięcia w plebiscycie Piłkarz Roku Łódzkiego Sportu 2022. Czas zdradzić, na kogo głosowały redakcje piszące o ŁKS-ie i Widzewie.
Piłkarzem Roku Łódzkiego Sportu 2022 został Henrich Ravas. Słowak z Widzewa zebrał największą liczbę punktów i wyprzedził Bartłomieja Pawłowskiego, Pirulo, Marka Hanouska i pozostałych piłkarzy łódzkich drużyn. Wybór najlepszego piłkarza minionego roku był już ostatnim, jakiego dokonaliśmy (wspólnie) w tegorocznej edycji plebiscytu. Jeśli chcecie sobie przypomnieć, kto zwyciężył w innych kategoriach, wystarczy kliknąć tutaj.
Przed nami jeszcze dwa obowiązki. Pierwszy spełnimy dzisiaj, bo podamy, na kogo głosowały poszczególne redakcje i ich dziennikarze. Zostanie jeszcze wręczenie nagród i statuetek, ale to jeszcze za chwilę.
Niektóre redakcje, oprócz swoich typów przysłały nam także uzasadnienia, za co bardzo dziękujemy. Je również publikujemy. Przypomnijmy, że każda redakcja przysłała nam swoje listy pięciu najlepszych piłkarzy w minionym roku w łódzkich drużynach. Za pierwsze miejsce przyznawali 6 punktów, za drugie – 4, za trzecie – 3, za czwarte – 2, a za piąte – 1. Punkty zsumowaliśmy. Dodaliśmy też nasze, od redakcji Łódzkiego Sportu, oraz punkty przyznane przez kibiców w sondzie na Twitterze.
Należą się Wam jeszcze dwa, a nawet trzy wyjaśnienia. Tak jak rok temu o swoje głosy poprosiliśmy też biura prasowe ŁKS-u i Widzewa, bo one też co weekend pracują przy meczach tych drużyn. Jedna redakcja wyróżniła piłkarza spoza łódzkich zespołów, ale nie pogniewaliśmy się. Rok temu też był taki epizod. Wyszło fajne wyróżnienie. Tym razem dla Jakuba Perka z Jutrzenki Drzewce. I ostatnie wyjaśnienie – redakcja portalu WidzewToMy.net przysłała nam swoją klasyfikację piłkarzy po jesieni, a nie po całym roku. Prosiliśmy o korektę, ale nie nadeszła. Przyjęliśmy więc te głosy, które zostały nam przysłane. Dodatkowo WTM w uzasadnieniu podał na piątym miejscu Serafina Szotę, a w głosowaniu Mateusza Żyrę i to uznaliśmy.
Łódzki Sport
1. Henrich Ravas 6
2. Pirulo 4
3. Marek Hanousek 3
4. Bartłomiej Pawłowski 2
5. Dominik Kun 1
Dariusz Kuczmera (Dziennik Łódzki)
1. Jordi Sanchez 6
2. Pirulo 4
3. Henrich Ravas 3
4. Mateusz Kowalczyk 2
5. Marek Hanousek 1
Jan Hoffman (Express Ilustrowany)
1. Henrich Ravas 6
2. Pirulo 4
3. Jordi Sanchez 3
4. Marek Hanousek 2
5. Kamil Dankowski 1
Bartłomiej Derdzikowski/Jerzy Walczyk (Gazeta Wyborcza Łódź)
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Henrich Ravas 4
3. Marek Hanousek 3
4. Pirulo 2
5. Patryk Stępiński 1
Korciło nas, by umieścić na jednym z miejsc Jordiego Sancheza, którego gra jesienią nam się podobała, ale jednak uznaliśmy, że uczciwiej będzie ocenić cały rok. Pierwsze miejsce dla Bartłomieja Pawłowskiego za bardzo ważne i dodatkowo piękne gole – najpierw w pierwszej lidze, a potem w ekstraklasie. Nie chodzi tylko o historyczną już bramkę w derbach na stadionie ŁKS, ale o niemal wszystkie, bo one w dużej mierze dały awans – najpierw do ekstraklasy, a potem na trzecie miejsce w tabeli. Nie bez znaczenia była romantyczna postawa Pawłowskiego, który przez lata deklarował miłość do Widzewa i kiedy przyszedł czas, by ją udowodnić (chociaż nie musiał), on to zrobił: zszedł do niżej ligi i zgodził na niższych kontrakt, niż mógł zdobyć gdzie indziej.
Drugie miejsce dla Henricha Ravasa, chociaż była przez chwilę myśl, by dać go na pierwszym miejscu. Głównie dlatego, że bramkarze w takich plebiscytach mają małe szanse na wygrane, czego przykładem jest świetny w 2022 roku Thibaut Courtois. Słowak przyszedł w zastępstwie Jakuba Wrąbla i zarówno w pierwszej lidze, jak i w ekstraklasie, bronił znakomicie. Ale jednak Pawłowski. Napastnicy zawsze górą. Bez Marka Hanouska też nie byłoby awansu Widzewa. Chociaż zdarzały mu się poważne błędy, jak w derbach czy w meczu z Koroną Kielce jeszcze w pierwszej lidze, to jednak to bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy Widzewa ostatnich lat, który poniżej pewnego poziomu przez cały rok nie schodził.
Pirulo na czwartym, wcale nie dlatego, że musieliśmy dać kogoś z ŁKS. Hiszpan jak mało kto potrafi czarować na boisku, jedną akcja rozstrzygnąć mecz. Pierwsza połowa roku nie była tak udana, jak druga i pewnie dzięki temu bardziej pamiętamy jego udane mecze i przede wszystkim dziewięć goli po pierwszej rundzie. To m.in. dzięki nim ŁKS jest liderem pierwszej ligi.
Piąte miejsce dla Patryka Stępińskiego. Daliśmy jego, a nie Dominika Kuna, który też chodził na po głowie, ale Stępiński to kapitan drużyny, która osiągała sukcesy. Do tego Stępiński zaliczył naprawdę bardzo udany rok. Półtora roku temu myśleliśmy, że nie będzie się nadawał do ekstraklasy, a on jest jej jednym z najlepszych obrońców. Zamiast zjeść teraz klawiaturę, na której pisaliśmy w przeszłości bzdury na jego temat, wolimy dać go do piątki najlepszych.
Jan Pęczak (tvpsport.pl)
1. Patryk Stępinski 6
2. Henrich Ravas 4
3. Dominik Kun 3
4. Bartłomiej Pawłowski 2
5. Pirulo 1
Andrzej Klemba (interia.pl)
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Marek Hanousek 4
3. Mateusz Kowalczyk 3
4. Pirulo 2
5. Dominik Kun 1
Bartłomiej Stańdo (Łączy Nas Pasja)
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Henrich Ravas 4
3. Marek Hanousek 3
4. Patryk Stępiński 2
5. Pirulo 1
Bartłomiej Pawłowski – choć dołączył do Widzewa w połowie rozgrywek 1. Ligi, stał się najlepszym strzelcem w sezonie. Idealny przykład tego, że warto zrobić krok w tył, by wykonać dwa kroki naprzód. Autor goli w kluczowych momentach: dublet na wyjeździe ze Stomilem (2:0), gol na 2:1 w doliczonym czasie gry z GKS Tychy, jedyne trafienie w derbach Łodzi z ŁKS, otworzył wynik w ostatnim meczu z Podbeskidziem (2:1). Po awansie się nie zatrzymał. Jego gole dały zwycięstwa z Jagiellonią (piękny strzał z rzutu wolnego), Wisła Płock (2:1) czy Miedzią Legnica (1:0). Widzew wszedł do Ekstraklasy tak, jak gra Pawłowski – odważnie i bez kompleksów.
Henrich Ravas – ściągnięty w trybie awaryjnym wyrósł na jedną z gwiazd Ekstraklasy, która zapracowała na powołanie do reprezentacji Słowacji. W najwyższej klasie rozgrywkowej ma najwięcej czystych kont (9), obronił aż 61 strzałów (2. wynik w Ekstraklasie), a w zamykającym rok meczu z Koroną na wyjeździe obronił rzut karny, walnie przyczyniając się do zdobycia trzech punktów, a w efekcie – miejsca na podium.
Marek Hanousek – serce zespołu z „Serca Łodzi”. Nieprzypadkowo część kibiców z sektora C apelowała o Złotą Piłkę dla sympatycznego Czecha, który wiosną znakomicie załatał dziury w obronie, ale i nie zapominał o ataku. Jego znakomita asysta dała prowadzenie w meczu o awans z Podbeskidziem, a piękna bramka z Zagłębiem, już w Ekstraklasie, spuentowała bardzo dobry rok w jego wykonaniu.
Patryk Stępiński – Kapitan i ostoja trzeciej siły w Ekstraklasie. Poprzedni sezon zaczął na nowej pozycji, na której odnalazł się znakomicie. Jedyny stały element w defensywie zespołu prowadzonego od kilkunastu miesięcy przez Janusza Niedźwiedzia. Gdy trzeba było zagrać w środku pola, tak jak w wygranych przez Widzew Derbach Łodzi, także nie strącił zawieszonej poprzeczki. Kibice, trener i koledzy z zespołu mogą na nim polegać.
Pirulo – najlepszy piłkarz Łódzkiego Klubu Sportowego. Spośród cegiełek dołożonych do 1. miejsca w 1. Lidze, największa należy do Hiszpana. Liczby nie kłamią, zwłaszcza te najważniejsze: 9 bramek, 3 asysty. Wiosna w wykonaniu „Rycerzy Wiosny” nie była najlepsza, ale Pirulo strzelił pięć bramek – kluczowych dla wygrania trzech z czterech zwycięskich spotkań ŁKS.
Piotr Baleja (Łódź.pl)
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Marek Hanousek 4
3. Pirulo 3
4. Henrich Ravas 2
5. Mateusz Kowalczyk 1
Bartłomiej Pawłowski – to on ciągnął Widzew za uszy w Fortuna 1 Lidze i to on zdobywał pierwsze gole w Ekstraklasie. Bez niego ciężko wyobrazić sobie drużynę Janusza Niedźwiedzia.
Marek Hanousek – definicja solidności. Kiedy w trudnym momencie sezonu trzeba było zagrać w środku obrony, on tam wszedł i zrobił to po profesorsku. Filar środka pola, może po awansie do Ekstraklasy nie jest tak efektowny, ale wciąż jest efektywny.
Pirulo – niekwestionowany lider ŁKS-u. W minionych rozgrywkach duże wahania dyspozycji, ale od przyjścia Kazimierza Moskala jego forma jest wysoka i co najważniejsze równa.
Henrich Ravas – początkowo wszyscy drżeli przy jego interwencjach, ale praca Andrzeja Woźniaka zaprocentowała. Ravas jest jednym z najlepszych bramkarzy Ekstraklasy i to w dużej mierze dzięki niemu Widzew jest tak wysoko w tabeli.
Mateusz Kowalczyk – tutaj zawsze wyróżniam młodego gracza, rok temu był to Oskar Koprowski, w tym fenomenalny Kowalczyk. Jeżeli nic nie zahamuje jego rozwoju, będziemy mieli z niego dużą pociechę, nie tylko jako łodzianie, ale również jako Polacy.
Wojciech Filipiak (Sport)
1. Henrich Ravas 6
2. Jordi Sanchez – 4
3. Patryk Stępiński – 3
4. Pirulo – 2
5. Bartłomiej Pawłowski – 1
Bramkarz, napastnik, obrońca – w każdej formacji Widzew ma wyróżniającego się zawodnika w lidze. Wysokie miejsce to efekt zbilansowanego, wyrównanego składu. Pierwsze miejsce dla Ravasa, bo jego interwencje to fundament wygranych meczów. Sanchez gra skutecznie i efektownie, jego rodak Pirulo zachwycał rok temu, ale w tym roku miał słabsze momenty, chociaż nadal jest w ŁKS nie do zastąpienia. Żaden z łódzkich piłkarzy nie nagrał się w 2022 roku tyle, co Patryk Stępiński: na 35 meczów ligowych i pucharowych wiosną i jesienią, grał w 32 (wszystkie w wyjściowym składzie), a w lidze opuścił tylko jedno spotkanie za karę po kartkach. To się nazywa kapitan drużyny. Pawłowski nadal pokazuje, że najlepiej gra mu się w koszulce Widzewa.
Bartłomiej Pawlak (Polska Agencja Prasowa)
1. Henrich Ravas 6
2. Bartłomiej Pawłowski 4
3. Marek Hanousek 3
4. Nacho Monsalve 2
5. Mateusz Kowalczyk 1
Henrich Ravas. Trudno uwierzyć, że już w trakcie trwania sezonu bramkarz o takich umiejętnościach pozostawał bez kontraktu. Słowak właściwie nie popełnia błędów, a do tego broni coś „extra”, co skutkowało aż dziewięcioma czystymi kontami w ekstraklasie i kilkoma punktami więcej na półmetku sezonu. Miał także spory udział miał w awansie do elity.
Bartłomiej Pawłowski. Choć w piłkę uczuł się grać w ŁKS, to Widzew okazał się jego miejscem na Ziemi. Do klubu z al. Piłsudskiego wrócił po ośmiu latach i gra na takim samym – czyli bardzo dobrym – poziomie, jak przed transferem do Malagi CF. Bronią go też liczby – sześć goli wiosną w 1. lidze i pięć jesienią w ekstraklasie. Do tego zdobywa ważne bramki, jak m.in. z GKS Tychy i ŁKS wiosną, czy Jagiellonią i Miedzią jesienią.
Nacho Monsalve. Wychowanek Atletico Madryt długo kazał na siebie czekać, bo poprzedni sezon przez wciąż odnawiające się urazy miał stracony. W tym gra wszystko i jest prawdziwym szefem obrony, która w ostatnich sezonach była dużą bolączką drużyny ŁKS. Jesienią zaś m.in. dzięki postawie 28-letniego Hiszpana stracili najmniej goli ze wszystkich drużyn w 1. lidze.
Marek Hanousek. Siła spokoju w drużynie Widzewa i spokojniejsze nerwy kibiców klubu, kiedy Czech jest na boisku. 31-letni pomocnik zarówno wiosną, kiedy z konieczności grał na środku obrony oraz jesienią nie schodził ze swojego wysokiego poziomu gry. Mistrz odbiorów piłki rywalom, czy blokowania strzałów w ostatnich chwili. W ekstraklasie do swojej solidności w destrukcji dołożył też piękne trafienie z Zagłębiem Lubin.
Mateusz Kowalczyk. Prawdziwy talent, który wychodząc na boisko zapomina, że dopiero w nadchodzącym roku będzie zdawał maturę. Młody wiek nie jest dla niego jednak żadną wymówką, wręcz przeciwnie – swoimi obiorami piłki rywalom i przebojowością okazał się poszukiwanym od dawna brakującym ogniwem w zespole lidera 1. ligi. Jesienią strzelił cztery gole, a kiedy występował od pierwszej minuty ŁKS przegrał w lidze tylko raz.
Redakcja lksfans.pl
1. Pirulo 6
2. Mateusz Kowalczyk 4
3. Kamil Dankowski 3
4. Maciej Radaszkiewicz 2
5. Łukasz Dynel 1
Żelek Żyżyński (Canal+ Sport)
1. Henrich Ravas 6
2. Bartłomiej Pawłowski 4
3. Marek Hanousek 3
4. Pirulo 2
5. Dominik Kun 1
Henrich Ravas pojawił się w Łodzi niespodziewanie i miał ogromny wkład nie tylko w awans. Moim zdaniem nie było w Ekstraklasie lepszego bramkarza tej jesieni.
Bartłomiej Pawłowski. Serce Łodzi to jego miejsce na piłkarskiej mapie świata. Tu czuje się najlepiej, tu jest uwielbiany i za to uwielbienie pięknie się kibicom odwdzięcza.
Marek Hanousek. Kto nie zauważa, ile daje na boisku Widzewowi, ten chyba nie ogląda uważnie meczów. Profesor.
Pirulo. Absolutny lider ofensywy. 9 zdobytych goli pokazuje klasę szefa działu kreacji ŁKS, podobnie jak wszystkie wykorzystane w tym roku karne. Wiosną też był najlepszy w swojej drużynie, czego nie można powiedzieć choćby o Nacho. A wspominam go, bo gdyby drugi z Hiszpanów grał w poprzedniej rundzie tak dobrze i często jak jesienią, też byłby w piątce.
Dominik Kun. Podobnie jak Widzew wrócił do Ekstraklasy po długim czasie i pokazał, że ambicją i wolą walki oraz serduchem można wszystko sobie wyszarpać.
Studenckie Radio Żak Politechniki Łódzkiej (głosowanie 6 członków redakcji)
1. Pirulo 6
2. Henrich Ravas 4
3. Mateusz Kowalczyk 3
4. Bartłomiej Pawłowski 2
5. Marek Hanousek 1
Bogusław Kukuć
1. Henrich Ravas 6
2. Bartłomiej Pawłowski 4
3. Pirulo 3
4. Jordi Sanchez 2
5. Marek Hanousek 1
Leszek Milewski/Jakub Olkiewicz (Goal.pl)
1. Henrich Ravas 6
2. Bartłomiej Pawłowski 4
3. Pirulo 3
4. Marek Hanousek 2
5. Mateusz Kowalczyk – 1
Robert Fiećko (TV Toya)
1. Jordi Sanchez 6
2. Henrich Ravas 4
3. Dominik Kun 3
4. PatryK Stępiński 2
5. Nacho Monsalve 1
Piotr Galiński i Maciej Wenerski (TVP3 Łódź Sport)
1. Henrich Ravas 6
2. Jordi Sanchez 4
3. Bartłomiej Pawłowski 3
4. Pirulo 2
5. Mateusz Kowalczyk 1
Krzysztof Sędzicki (WP SportoweFakty)
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Jordi Sanchez 4
3. Mateusz Kowalczyk 3
4. Henrich Ravas 2
5. Nacho Monsalve – 1
Bartłomiej Pawłowski – to piłkarz, który bardzo pomógł swoim doświadczeniem wprowadzić Widzew do Ekstraklasy i poprowadzić zespół na tym poziomie.
Jordi Sanchez – transferowy strzał w “10”. Jest tam, gdzie być powinien, szybkobiegający, trudny do upilnowania. Napastnik, jakiego Widzew potrzebował.
Mateusz Kowalczyk – wchodził jako młody, nieopierzony, a w I lidze czuje się znakomicie na boisku. Dobrze wyszkolony technicznie, z odpowiednim instynktem. Potrafi rozruszać defensywę przeciwnika
Henrich Ravas – bardzo silny punkt w defensywie Widzewa, o czym świadczy powołanie do reprezentacji Słowacji. Co też jest ciekawe, bo przecież przychodził przed rokiem w sytuacji, kiedy po prostu w klubie brakowało bramkarzy.
Nacho Monsalve – magiczna odmiana pod batutą trenera Kazimierza Moskala. To w dużej mierze dzięki niemu ŁKS jest drużyną, która straciła najmniej goli w lidze
Łukasz Grabowski (Fakt)
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Henrich Ravas 4
3. Pirulo 3
4. Marek Hanousek 2
5. Patryk Stępiński 1
Redakcja Sportowa Radia Łódź
1. Henrich Ravas 6
2. Pirulo 4
3. Bartłomiej Pawłowski 3
4. Mateusz Kowalczyk 2
5. Jakub Perek 1
Henrich Ravas – bramkarz Widzewa ma za sobą bardzo udany rok. Jeszcze w I lidze uratował Widzewowi m.in. trzy punkty w derbowym meczu z ŁKS-em, a już w ekstraklasie ratował łodzianom nie jeden mecz i zaliczył aż 9 czystych kont. W pełni zasłużenie trafił do „11” rundy jesiennej ekstraklasy. To także dzięki interwencjom Ravasa łodzianie zakończyli rundę jesienna na 3. miejscu. Dobra postawa golkipera nie umknęła także selekcjonerowi reprezentacji Słowacji, który powołał zawodnika na zgrupowanie. Choć 25-latek wciąż czeka na debiut w kadrze, wydaje się on tylko kwestią czasu.
Pirulo – hiszpański pomocnik ŁKS-u ma za sobą bardzo dobrą rundę jesienną. To m.in. dzięki 9 golom 30-latka ŁKS zakończył rok 2022 jako lider Fortuna 1. Ligi. Zespół słabiej spisywał się wiosną sezonu 2021/2022, ale Pirulo w tym czasie strzelił pięć goli, więc rok kończy z dorobkiem 14 trafień i kilku asyst. Hiszpan to cały czas jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, piłkarz w 1. Lidze.
Bartłomiej Pawłowski – W 2022 roku podjął decyzję o powrocie do Widzewa i był to strzał w dziesiątkę – zarówno dla samego zawodnika, jak i klubu z al. Piłsudskiego. Strzelił 6 goli, w tym bardzo ważnego przeciwko Podbeskidziu, dołożył nie cegiełkę, a cegłę do awansu łodzian do ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej dorzucił 5 trafień i zdecydowanie jest jednym z liderów 3. drużyny jesieni.
Mateusz Kowalczyk – być może wrzucanie tego młodziana z ŁKS do zestawienia pięciu najlepszych piłkarzy z Łódzkiego jest trochę na wyrost, niemniej trzeba przyznać, że 2022 rok był wyjątkowy dla 18-latka. Zadebiutował w Fortuna 1. Lidze i otworzył worek z trafieniami na zapleczu ekstraklasy. Uzbierał ich dotąd 5, ale z pewnością nie powiedział ostatniego słowa. Mimo młodego wieku w wielu spotkaniach był wyróżniającą się postacią w szeregach ŁKS-u. Dobrze prezentował się też w reprezentacji młodzieżowej. W zestawieniu mógłby mieć pewniejsze miejsce, gdyby nie kontuzja, przez którą stracił kilka tygodni.
Jakub Perek – rok 2022 był szczególny dla tego zawodnika. Został wybrany najlepszym strzelcem województwa łódzkiego – strzelił aż 69 goli – dziesięć z nich tylko w jednym spotkaniu! Oczywiście, na całościowy wynik złożyły się trafienia także z 2021 roku, ale dzięki nim Jutrzenka Drzewce awansowała do IV ligi. W tych rozgrywkach jej superstrzelec także sobie radzi bardzo dobrze. Zdobył dotąd 14 goli (z 21 całej drużyny) i znajduje się w czołówce czwartoligowych strzelców, mimo że zespół zajmuje miejsce w dolnej połowie tabeli.
Mateusz Janiak (Weszło!)
1. Henrich Ravas 6
2. Patryk Stępiński 4
3. Pirulo 3
4. Marek Hanousek 2
5. Jordi Sanchez 1
Redakcja WidzewToMy.net
1. Henrich Ravas 6
2. Martin Kreuzriegler 4
3. Marek Hanousek 3
4. Patryk Stępiński 2
5. Mateusz Żyro 1
Jako portal, który po każdym ligowym meczu wystawiał swoje subiektywne noty piłkarzom, w tym momencie nie możemy nie odwołać się do tych wyników. Inaczej zaprzeczylibyśmy sami sobie. Najlepszym zawodnikiem jesieni musi więc zostać Henrich Ravas, którego bronią świetne na tle Ekstraklasy liczby, a także bardzo udana końcówka rundy. Bardzo równą i wysoko ocenianą postawę prezentował grający blisko niego Martin Kreuzriegler, który zanotował duży postęp w porównaniu do gry w I lidze. Na trzecim miejscu umieszczamy szefa widzewskiego środka pola, czyli Marka Hanouska. Nie tylko Czech należy do fundamentów zespołu Janusza Niedźwiedzia. Podobną rolę odgrywa w nim czwarty w naszym zestawieniu kapitan Patryk Stępiński. Piątym graczem jest Serafin Szota, który w momencie próby nie zawiódł i godnie zastąpił na środku defensywy Mateusza Żyro.
Marcin Tarociński (rzecznik prasowy Widzewa Łódź)
1. Henrich Ravas 6
2. Bartek Pawłowski 4
3. Marek Hanousek 3
4. Patryk Stępiński 2
5. Dominik Kun 1
Bartosz Król (rzecznik prasowy ŁKS Łódź)
1. Pirulo 6
2. Mateusz Kowalczyk 4
3. Kamil Dankowski 3
4. Nacho Monsalve 2
5. Aleksander Bobek 1
Jak zwykle oparliśmy się na głosach naszych kibiców, którzy przez cały rok przyznają tradycyjne kapelusze bohaterom boiskowych zmagań.
Kibice
1. Bartłomiej Pawłowski 6
2. Henrich Ravas 4
3. Pirulo 3
4. Marek Hanousek 2