Miłosz Mleczko, bramkarz Widzewa, nie będzie mógł zagrać w lidze z powodu poważnej kontuzji.
“Łódzki Sport” informował, że Mleczko doznał kontuzji w sparingu z Inhułeciem Petrowe, przegranym przez łodzian 1:3. Młody bramkarz popełnił w tym spotkaniu kilka błędów, m.in. przy straconych golach. Jednym z powodów słabej gry mógł być uraz kolana.
Reklama
W poniedziałek Widzew poinformował, że Mleczko ma uszkodzone więzadła w kolanie, a dokładną diagnozę poznamy po dokładnych badaniach. Jest więc pewne, że nie będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na pierwszych kilka kolejek ligowych. A już w sobotę Widzew zagra w zaległym meczu z Koroną Kielce.
Tak więc Widzew został z dwoma bramkarzami: Konradem Reszką i wypożyczonym z Wisły Płock Jakubem Wrąblem. Ten ostatni też miał kontuzję, ale już zagrał w ostatnim sparingu w Turcji.