W zgodnej opinii kibiców Hilary Gong jest największym transferowym rozczarowaniem Widzewa w kończącym się sezonie. Okazuje się jednak, że skrzydłowy miał dostać jeszcze jedną szansę, ale… nie zdołał z niej skorzystać.
Wielkim orędownikiem pozyskania Nigeryjczyka był trener Daniel Myśliwiec, który stwierdził, że piłkarz idealnie pasuje do jego modelu gry. Szkoleniowiec chciał, by boczni pomocnicy byli szybcy, grali szeroko i dobrze wbiegali w przestrzeń za lini[…]