ŁKS Łódź w debiucie Szymona Grabowskiego wygrał skromnie 1:0, choć miał takie sytuacje, że powinien zdecydowanie więcej. Znicz Pruszków kompletnie nie istniał i niemal nie zagrażał bramce Aleksandra Bobka, aż do… doliczonego czasu, gdzie golkiper gospodarzy musiał się w tej jednej jedynej akcji wykazać.
Szymon Grabowski znów po awans?Po nieudanym eksperymencie z Paragwajczykiem Arielem Gaelano, który nawet nie mógł się dobrze porozumieć z piłkarzami, zespó[…]