Trzy lata to okazja do zebrania wielu doświadczeń, poznania świetnych ludzi i miejsc. Szczególnie, gdy jest się tak otwartym na świat jak Roberta Ratzke. – Trudno wymienić tylko trzy wspaniałe momenty – powiedziała, gdy poprosiliśmy ją o wskazanie takich chwil.
ŁKS był Twoim pierwszym klubem poza Brazylią. Jak oceniasz decyzję o wyborze Polski na swój tymczasowy dom?
– Jestem wdzięczna Prezesowi Hubertowi Hoffmanowi za wybranie mnie i wiarę w moją pracę[…]