Fatalny początek rundy wiosennej sprawił, że przyjęty przed sezonem cel punktowy stał się niezwykle trudny do osiągnięcia. Teraz wiadomo już, że jest on nieosiągalny, a nowym zadaniem stało się utrzymanie. Matematycznie można osiągnąć je nawet bez gry.
W praktyce Widzew może być już spokojny o swój byt w Ekstraklasie. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek drużyna Zeljko Sopicia ma dziesięć punktów przewagi nad strefą spadkową, więc tylko kataklizm mógł[…]