W miniony weekend na łamach „Łódzkiego Sportu” pisaliśmy o tym, że stadion Widzewa jest za mały. Pojemność na poziomie 18 tysięcy miejsc nie jest wystarczająca, co kibice czerwono-biało-czerwonych udowadniają od wielu lat. Robią to także obecnie. W pierwszym etapie sprzedaży sympatycy Widzewa przedłużyli 12978 karnetów. Warto wspomnieć, że do tej pory możliwość zakupu karnetu miały tylko te osoby, które posiadały takie wejściówki na miniony sezon i nie chciały zmieniać swojego miejsca w nadchodzących rozgrywkach.
Wiele więc wskazuje na to, że wszystkie dostępne miejsca na stadionie zostaną wykupione przez karnetowiczów. A i dla nich miejsc zabraknie, bo chętnych na karnety na Widzew jest zdecydowanie więcej. Prawdopodobnie klub sprzedałby w granicach 25-30 tysięcy karnetów, co miałoby realny wpływ na szybszy rozwój klubu.
– Gdybyśmy dysponowali obiektem podobnej wielkości do Legii, nasze przychody byłyby o wiele większe i pozwoliłyby na szybszy rozwój – powiedział w rozmowie z Łukaszem Grabowskim z „Faktu” Mateusz Dróżdż.
CZYTAJ TAKŻE >>> Ilu kibiców ma Widzew? Zdecydowanie więcej niż może pomieścić za mały stadion
Okazuje się, że stadion przy al. Piłsudskiego jest za mały nie tylko z punktu widzenia kibiców, ale także na sponsorów. W rozmowie z „Faktem” wspomniał o tym prezes łódzkiego klubu.
– Udało nam się wynegocjować lepsze warunki od sponsorów, za co bardzo im dziękujemy. Po pierwsze pomaga nam zmiana ligi, bo w ekstraklasie nasza ekspozycja jest znacznie lepsza. Pełne trybuny też robią swoje. Sponsorzy to widzą, chociażby to, że nasze sparingi są transmitowane przez TVP, i ciągną do tego. Mało tego, sponsorzy zaczynają wywierać nacisk, by rozbudować stadion, by było na nim jeszcze więcej widzów – zdradził Mateusz Dróżdż. – To odległa, ale realna wizja – dodał prezes Widzewa.
Oczywiście takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień, a rozbudowa stadionu przy al. Piłsudskiego to perspektywa kilku, może nawet kilkunastu lat. Teraz najważniejsze, by przy al. Piłsudskiego powstał solidny zespół, który utrzyma się w PKO Ekstraklasie. Wówczas będzie można snuć długofalowe plany dotyczące innych aspektów życia klubu, jak chociażby wspomniana wizja rozbudowy obiektu.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew. Trzy transfery w trzy dni? Prezes nie wyklucza takiego scenariusza