Tym razem piłkarze Widzewa rozegrają sparing i potrenują więcej niż poprzednio.
Po najbliższej kolejce w PKO BP Ekstraklasie nastąpi przerwa reprezentacyjna. Kolejna w ostatnim czasie. Ta poprzednia była w Widzewie bardzo burzliwa. W klubie dali piłkarzom aż pięć dni wolnego, a że było to po serii trzech porażek i po zmianie trenera, to kibice odebrali to jako grubą przesadę. To wtedy też wybuchła “afera weselna”, bo trener Patryk Czubak poleciał na wesele wiceprezesa Macieja Szymańskiego na Santorini. Ten drugi stracił pracę.
Nie odbył się też wtedy zaplanowany wcześniej sparing z Polonią Warszawa.
Teraz w klubie mają inne plany. Po sobotnim meczu z Bruk-Bet Termalicą będą dwa, a może trzy dni przerwy, a potem już ciągiem przygotowania do kolejnego meczu z Radomiakiem w Sercu Łodzi. W najbliższy piątek odbędzie się też sparing z Pogonią Grodzisk Wielkopolski, czołową drużyną 1. ligi.
– Przez liczbę powołań do reprezentacji naszych piłkarzy, potrzeba będzie trochę logistyki, bo nie chcemy też osłabiać drugiego zespołu, który gra ligowy mecz. Trzeba tym dobrze zarządzać, by ten sparing miał wartość – mówi trener Patryk Czubak.