Widzew Łódź Futsal w sobotę wieczorem powalczy w Białymstoku o 9 zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach pierwszej ligi.
Drużyna Marcina Stanisławskiego to jedyny zespół w grupie północnej pierwszej ligi, który w dotychczasowych ośmiu kolejkach zdobył komplet punktów. Tym razem o przedłużenie passy będzie jednak wyjątkowo trudno, nie tylko dlatego, że rywal należy do ligowej czołówki. Futbalo Białystok zajmuje w tabeli dobre czwarte miejsce i do drugiej lokaty traci ledwie 3 punkty, ale w sobotę na jego korzyść przemawiać będą też inne argumenty.
Najbliższy przeciwnik widzewiaków może liczyć nie tylko na dobrą dyspozycję sportową i atut własnej hali, ale też problemy kadrowe gości. Czerwono-biało-czerwoni na Podlasiu zagrają przede wszystkim bez swojego kapitana i ostoi w bramce – Dariusza Słowińskiego, który pauzować będzie za czerwoną kartkę otrzymaną w emocjonującym meczu z KS Dynamikiem Toruń. – Kontuzjowani są Wojtek Łasak, Tiago Ferreira oraz Michał Bondarenko, którzy na pewno nie zagrają, a występ Damiana Kopy stoi pod dużym znakiem zapytania – zdradził w rozmowie z Łódzkim Sportem Stanisławski (WIĘCEJ).
Jak bez podstawowego bramkarza i z ograniczonym polem manewru w polu poradzą sobie widzewiacy? Drużyna z Danielem Krawczykiem, Michałem Marciniakiem i wspomnianym grającym trenerem Stanisławskim w składzie dysponuje potężną siłą uderzenia i olbrzymim doświadczeniem. W sobotę będzie musiała wykazać się jednak również znakomitą dyspozycją fizyczną, by wytrzymać trudny spotkania z silnym rywalem w mocno okrojonym składzie. Łodzianie zdają sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale wierzą w dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Jeśli ta sztuka im się uda, reszta stawki będzie mogła skupić się już spokojnie na walce o drugie miejsce w tabeli…
Futbalo Białystok – Widzew Łódź Futsal, sobota 20 listopada 2021 r., godz. 20:00