Rafał Gikiewicz po porażce Widzewa z Wisłą nie owijał w bawełnę.
Widzew nie zagra w półfinale Pucharu Polski. Po szalonym meczu przegrał z Wisłą w Krakowie 1:2. Dwa gole stracił w samych końcówkach – meczu, a potem dogrywki, gdy wydawało się, że zaraz będą karne.
– Klasowy zespół nie może dostać dwóch goli w doliczonym czasie – mówił w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport. – Widocznie takim nie jeszcze nie jesteśmy, jesteśmy młodym zespołem, chociaż ja mam już 36 lat. Gratulacje dla Wisły.
I dodał: – W przegranych meczach człowiek się uczy najwięcej i musimy się wiele nauczyć. Mając wynik 1:0 musimy grać swoje, a nie grać długich piłek, nie możemy się chować. Trzeba pilnować wyniku. A jak już jest 1:1, to nie możemy tracić gola w końcówce.