Kamil Kiereś nie jest już trenerem Stali Mielec. Prowadził ją niemal przez półtora roku. Danielowi Myśliwcowi w Widzewie zaraz stuknie rok
Trwa dopiero siódma kolejka rozgrywek 2024/2025 w PKO Ekstraklasie, a przedsezonowe skarby kibica są coraz bardziej nieaktualne. Za nami już trzy zmiany na trenerskich ławkach.
Najpierw z Korony Kielce poleciał Kamil Kuzera, którego zastąpił Jacek Zieliński. Później Pogoń Szczecin opuścić Jens Gustafsson, który dostał lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Portowców przejął Robert Kolendowicz.
Dzieje się też sporo w Betclic 1 Lidze. Z Ruchem Chorzów nie pracuje już Janusz Niedźwiedź, z GKS-em Tychy Dariusz Banasik, a z Wartą Poznań Piotr Jacek.
Teraz niecierpliwi okazali się szefowie Stali Mielec i Kamil Kiereś stracił pracę. 50-letni szkoleniowiec wytrzymał na stanowisku ponad rok i pięć miesięcy.
Obecnie najdłużej pracującym trenerem w PKO Ekstraklasie jest Tomasz Tułacz, ale oczywiście trzeba pamiętać, że prowadził Puszczę Niepołomice także w niższych ligach. Jego staż jest jak na polskie warunki imponujący – to ponad 9 lat.
Drugi na liście jest Rafał Górak z GKS-u Katowice, czyli beniaminka ligi. Górak w Gieksie jest od 5 lat i prawie trzech miesięcy.
Później na liście są już trenerzy, którzy prowadzą swoje drużyny już tylko w PKO Ekstraklasie i – uwaga – żadnemu nie stuknęły jeszcze dwa lata na stanowisku.
Aleksandra Vuković jest trenerem Piasta Gliwice od roku i dziesięciu miesięcy, Waldemar Fornalik pracuje w Zagłębiu Lubin o miesiąc krócej.
Jan Urban jest trenerem Górnika Zabrze od roku i pięciu miesięcy, a Adrian Siemieniec Jagiellonii Białystok tylko o kilkanaście dni krócej.
Jaki jest staż Daniela Myśliwca w Widzewie? W przyszłym tygodniu – 5 września – stuknie mu rok. W polskiej rzeczywistości ligowej to już chyba długo.