Niewykluczone, że Sebastian Kerk będzie mógł zagrać w niedzielnym meczu Widzewa z Legią Warszawa.
Od kilku dni Sebastian Kerk jest piłkarzem Widzewa. 29-letni Niemiec ma wzmocnić ofensywę łódzkiej drużyny. Na razie jednak nie rozpoczął treningów z nowym zespołem. W Niemczech organizuje przeprowadzkę do Łodzi. Treningi ma zacząć od nowego tygodnia. Zakończy go oczywiście klasyk polskiej ekstraklasy, czyli mecz Legia – Widzew.
CZYTAJ TEŻ: Czy Widzew zamyka okna transferowe? “Ani tak, ani nie…”
Kerk ostatni raz grał w marcu. Po zakończeniu sezonu trenował tylko indywidualnie. Badania, jakie przeszedł przed podpisaniem kontraktu z Widzewem, pokazały, że z jego zdrowiem wszystko jest w porządku. Nie wiadomo, jak z formą. Okazać się to w jakimś stopniu powinno w najbliższych dniach, przed pojedynkiem w Warszawie.
– Od nowego tygodnia zacznie z nami pełny mikrocykl – zapowiada trener Janusz Niedźwiedź. – Musimy zobaczyć, na jakim jest poziomie przygotowania. Jak wejdzie w naszą intensywność, to powinniśmy się tego dowiedzieć.
I dodaje: – Miał długi rozbrat z piłką. Treningi indywidualne nie zastąpią treningów z drużyną. Sprawdzimy jego formę i okaże się, czy jest możliwość, by mógł zagrać w meczu z Legią.
Dyrektor sportowy Widzewa Tomasz Wichniarek mówił, że teoretycznie Kerk może grać od razu. Sam piłkarz stwierdził z kolei, że potrzebuje dwóch, trzech tygodni, by być gotowym w 100 procentach.