Niemiecki piłkarz jest blisko Arki Gdynia – informuje dziennikarz Bartłomiej Stańdo.
Sebastianowi Kerkowi 30 czerwca kończy się kontrakt z Widzewem. Wiadomo już, że klub go nie przedłuży. Nie będzie też automatycznego przedłużenia, bo Niemiec nie ugrał wymaganych w kontrakcie minut, by tak się stało. Dlatego właśnie nie grał w końcówce sezonu.
CZYTAJ TEŻ: Rusza rewolucja w Widzewie. Kto odejdzie, a kto zostanie?
Kerk w Widzewie zawiódł, a przecież miał być motorem napędowym i gwiazdą drużyny, a nawet całej ligi. To przecież piłkarz z doświadczeniem z Bundesligi. Gołym okiem widać było zresztą, że Kerk ma duże umiejętności, np. świetną lewą nogę. Niestety na boisku pokazywał to zbyt rzadko. Stąd decyzja, by się z nim rozstać, tym bardziej że ma wysoki kontrakt.
Jak poinformował na portalu X dziennikarz Bartłomiej Stańdo, Kerk może jednak zostać w polskiej lidze, bo jest blisko Arki Gdynia. Arka awansowała do PKO Ekstraklasy z pierwszego miejsca i potrzebuje wzmocnień składu.