Co było przyczyną omdlenia piłkarza ŁKS-u?
Pod koniec pierwszej połowy meczu ŁKS-u z Lechem Poznań na fanów i piłkarzy padł blady strach. Dani Ramirez upadł, chociaż nie miał kontaktu z piłką i przeciwnikiem. Hiszpan stracił przytomność, musiała interweniować pomoc medyczna. Zawodnik został przewieziony do szpitala.
– Dużo rzeczy działo się w tym meczu. Jako zespół musimy być gotowi na sytuacje, które trudno przewidzieć. Zrobiliśmy wiele, żeby wygrać ten mecz – powiedział po meczu Marcin Matysiak, trener łodzian,
Na szczęście, prawdopodobnie skończy się na strachu. Ramirez ocknął się jeszcze na stadionie, gdy był transportowany do karetki.
– Wygląda to, że z Danim Ramirezem jest na szczęście w porządku. Wedle słów lekarza miał wysoki poziom insuliny i być może to spowodowało to omdlenie. Mam nadzieję, że szybko do nas wróci – powiedział Matysiak.
ŁKS przegrał 2:3, ale zostawił po sobie dobre wrażenie. Więcej o meczu pisaliśmy tutaj.